Obudzilem się i miałem nadzieję , że to wszytsko co się wydarzyło to głupi sen lub poprostu nieśmieszny żart. Lecz za każdym razem kiedy otwierałem oczy byłem w tej piwnicy .
Nie wiem ile już tu siedzę , po paru dniach straciłem poczucie czasu , a z każdą minutą traciłem też cząstke tej nadzieji która mówiła "Junhui cię znajdzie".
To straszne , gdyby rodzice chociaż trochę się mną zainteresowali to nigdy by do tego nie doszło. A tak to co ? Siedzę w piwnicy jakiś 3 nieobliczalnych psychopatów .
Gdyby tylko Junhui odrazu powiedział mi co się dzieje to może do tego by nie doszło . Czemu nikt nigdy mnie nie słucha ?
____________
- zakładaj to - powiedział Wonwoo dając mi jakieś ubrania - teraz
-d-dobrze- powiedziałem - a-ale musisz mnie r-rozwiazać - dodałem na co ten odrazu mnie rozwiązał a ja wstałem i rozprostowalem kości , aż mi ulżyło - będziesz tu stał i się tak na mnie patrzył ?
- tak będę , bo jeszcze zrobisz coś czego nie chcemy - Powiedzial z kamienną twarzą
-gdzie Hansol ? - zapytałem
- Hansol i Mingyu coś przygotowują, specjalnie dla ciebie - powiedział i uśmiechnął się
- boje się ...- powiedziałem ledwo słyszalnie
- co powiedziałeś ?
- nie ważne .. -odwrócilem wzrok
- mów ! Teraz !
- boże...- przeciągnąłem - mówiłem że się boje .. was ... I tego co przygotowalisvie
- to dobrze , tak ma być , jesteśmy wyżej od ciebie
___________
Stałem obok Wonwoo tak ja mi kazał i czekałem na to co będzie dalej , przed nami była kamera a przed kamerą krzesło na które kasami mi usiąść.
- słuchaj , zrobimy tak - zaczął Mingyu - usiądziesz na krzesło i będziesz tam siedział , ja powiem coś do naszego kochanego Junhui'a a następnie zakryje ci twarz workiem , utniemy nagranie i na twoje miejsce wsiądzie taki chłopak , ale zoebiky to tak aby Junhui myślał że to wciąż ty i ugniemy mu place - mówił - to będzie dla niego ostrzeżenie
Kiedy tego słuchałem to zacząłem płakać . Usiadłem na to krzeslo zapłakany i wyglądałem jak chodząca śmierć .
- zaczynamy ! - powiedzial Hansol zza kamery a Mingyu stanął przed ekran
- witam cię Junhui , popatrz na to ! Złapaliśmy twojego pracownika , może teraz będziesz chciał się z nami jakoś targowac ,bo widzę że inaczej się na da - uśmiechnął się i pokazał mnie w kamerze - widzisz go ? On cię teraz potrzebuje , więc dam ci teraz tylko ostrzeżenie
Po tym jak wypowiedział to zdanie , założył mi worek na głowę i skończyli nagrywanie po czym usadzili na krzesło młodego chłopaka i związali go na tym krześle
-Yeonjun ! Przygotuj się - powiedział do młodego chłopaka na co ten drżącym głosem odpowiedział że "tak".
Chciałem ich powstrzymać lecz pozostała dwójka mnie trzymała.
- błagam ! Dajcie mu spkój ! Weźcie mnie - krzyczałem
-oh.. Mighao... Nie. Nie weźmiemy ciebie. - powiedział Mingyu do mnie
- skąd ty wogóle znasz moje imię ?! - dalej krzyczałem
- nie drzy sie , boże - wywrócił oczami Hansol
Nie zostało mi nic tylko patrzenie na cierpienie tego całego Yeonjuna , płakałem tak jakby to mi robili i zamknąłem oczy.
Kiedy zaczęli nagrywać , Mingyu podszedł do młodszego i bez wachania odciął mu dwa palce ogromnym nagrzanym nożem .
Nie wierzę że oberwało mu się za mnie . Będę się teraz za to obwiniać. Ale wkońcu skończyło się na dwóch palcach i skończyli nagrywanie.
- mieliśmy cię potem zabić ale przydasz nam się - powiedział Mingyu krzesło było całe z krwi .
__________
Jun pov.
Kiedy dostałem telefon od Minghao bardzo się zmartwiłem bo słyszałem strach w jego głosie . A kiedy się rozłączył coś krzycąc to niemal serce nie stanęło mi w gardle.
To nie dlatego że mi na nim bardzo zależało , porostu nie chciałem go mieć na sumieniu jeśli prze ze mnie zginie.
Odrazu wyszłem z domu aby udać się w stronę sklepu w którym możliwe że był Minghao,a iż była niedziela i tylko jeden pobliski sklep spożywczy był otwarty , więc nie zajęło mi długo dotarcie do niego.
Odrazu na przed wejściem zacząłem szukać czegoś co mogłoby mnie na to naprowadzić.
- Minghao jak biegł to pewnie w stronę domu czyli muszę się udać w tą stronę i spróbować odtwoyc jego kroki- myślałem
I tak właśnie zacząłem moje "śledztwo" ponieważ nie mogłem wezwać policji kiedy sam jestem z nie lepszej sytuacji i jakby się wyglądali to po mnie.
Udałem się w stronę domu i zacząłem biec aby spróbować chociaż odtworzyć to co mógłby zrobić i odliczałem mniej-więcej czas w którym się rozłączył co naprowadziło mnie na ciemny zaułek .
- to jest najbardziej prawdopodobne że go tam zaciągnął - mówiłem do siebie - .. Minghao...
Szukałem naprawdę długo i próbowałem różnych prawdopodobnych tras lecz w żadnym nic nie znalazłem . Poprostu wróciłem się do domu i tam rozmyślałem
- z kim mogłem mieć aż tak niezałatwione interesy ? - myślałem - G-Dragon ? Nieee to nie mógłby on bo z nim już załatwiłem sprawę pomyślnie....... Jungkook? Nie to też nie on ... .. a może ... już wiem - nagle mnie olsnilo - Mingyu ! To napewno on ! Przecież mam z nim ostra spine... To pewnie on dał mi ta kartkę...
Wstałem z łóżka i zacząłem krążyć wokół pokoju
- ale gdzie on ma teraz kryjówkę ? Przecież zmieniał od ostatniego incydentu ... A to szmata.. jak ja go nie lubię - mówiłem zirytowany
___________
Minęło parę dni a tu nadal nic , szukałem wszędzie i dowiadywałem się lecz nikt nic nie wie. Pozostało mi czekać na rządania.
Kiedy usłyszałem powiadomienie na telefonie to odrazu wstałem na równe nogi i wziąłem urządzenie do ręki
*Numer zastrzeżony*
Witam cię Junhui!
Pewnie bardzo chcesz wiedzieć co jest u twojego pracownika Minghao .. ;))
On ma się świetnie więc nie musisz się martwić
*Wysłano film*
To tylko ostrzeżenie Wen. Później może być gorzej jeśli się że mną nie spotkasz :)
Jutro-godzina 01.30 - park przy ulicy******* - masz być bo już więcej nie zobaczysz swojego Minghao
A i jeszcze jedno , przynieś na początek 5 milionów won , opłacisz się za moją Minę , do zobaczenia WenPo przeczytaniu tego odrazu zrobiło mi się gorąco, a kiedy obejrzałem film to łzy zaczęły mi się zroierac do oczu
-Minghao....o-oni ... Odcieli mu palce - nie dowierzałem - ... Nie wierzę że przez moje problemy on oberwał... Nigdy sobie tego nie wybaczę..
CZYTASZ
Don't leave me ... | Junhao ★
RomanceMinghao to młody chłopak , który został bez grosza w kieszeni po tym jak jego rodzice wywalili go z domu. Junhui to Bogaty chłopak prowadzący jedna z najlepszych firm seulu, jednak skrywa przerażające tajemnice . czy przeszłość starszego odbije si...