"Rozmawiałyśmy tak do 23. Potem poszłyśmy się umyć. Po kąpieli weszłyśmy do mojego łóżka i przykryłyśmy się kąłdrą. Rozmawiałyśmy sobie po cichu. O 2 w nocy zasnęłyśmy..."
Następnego dnia wstałam o 10:09. Ciekawe dlaczego tak późno... Wstałam z łóżka i poszłam pod prysznic. Kiedy wyszłam z kabiny umyłam zęby i wysuszyłam włosy. Nie rozczesując ich wyszłam z łazienki zawinięta w ręcznik. Emilia jeszcze śpi. Podeszłam do szafy i wyciągnęłam z niej czarną, rozkloszowaną spudniczkę do kolan i białą koszulke "jdabrowsky wear" . Z szuflady wyciągnęłam czystą bieliznę i wróciłam do łazienki. Ubrałam się i pomalowałam rzęsy. Poszłam do pokoju wzięłam telefon i zeszłam na dół. Nalałam sobie wody do szklanki i zrobiłam sałatkę owocową. Poszłam do salonu, usiadłam na kanapie i włączyłam telewizor. Oglądałam film o dziewczynie, która chciała popęłnić samobójstwo bo chłopak ją zostawił, ale gdy on się o tym dowiedział, przyznał, że dalej ją kocha i wrócili do siebie. Bla bla bla. Dlatego ja nigdy się nie zakocham i nie będa miała problemu czy się zabić czy nie przez jakiegoś chłopaka. Odłożyłam pustą miskę pi sałatce na stól i dalej gapiłam się w ekran telefizora.
- Co oglądamy? - Filip wskoczył na kanapę, zaraz obok mnie.
- Wystraszyłeś mnie! - krzyknęłam, a on się zaśmiał.
- Pseprasam - specjalnie seplenił, zrobił maślane oczka i smutną minkę. Wyglądał słodko.
- Dobra wybaczam Ci - zaśmiałam się. Siedzieliśmy i oglądaliśmy razem film po tym jak powiedziałam mu o czym on jest. Było cisza dopóki mój telefon nie zawibrował. Odblokowałam do i zobaczyłam od kogo dostałam smsa.Od: Nacia :)
" O której się dzisiaj spotykamy i gdzie?"
Do: Nacia :)
"Nwm. Może o 12:00 w kawiarence?"
Od: Nacia :)
"Okej. To do zobaczenia. Papa :*"Odłożyłam telefon obok na kanapę, wcześniej sprawdzając godzinę. 11:04. Film zaraz się kończy. Oglądałam do końca, a potem poszłam do pokoju. Emilka dalej spała. Wzięłam małą, kremową torebkę. Włożyłam do niej portfel, klucze i telefon. Zeszłam znowu na dół i położyłam torebkę na fotel.
- Gdzie idziesz? - spytał Filip.
- Umówiłam się z koleżanką.
Filip nic już nie odpowiedział. Spojrzałam na miętowy zegarek na ręce. Dopiero 11:31. Usiadłam obok Filipa na kanapę.
- Emi i Patryk jeszcze śpią. Obudzimy ich? - spytał mnie z cwaniackim uśmiechem.
- Jak?
- Oblejemy ich zimną wodą. - opowiedział.
- Okej - zaśmiałam się. Dobrze wiem, że Emila nienawidzi takich pobudek.Poszliśmy do łazienki i nalaliśmy do misek wody. Ja poszłam do swojego pokoju, a Filip do pokoju obok gdzie spał Partyk. Umówiliśmy się, że gdy on krzyknie "Już" wylewamy wodę. Filip dał znak i w tym samym czasie opróźniliśmy miski. Patryk i Emi krzykneli i wyskoczyli z łóżek, a ja i Filip śmialiśmy się z nich. Po 10 minuta, kiedy Emi i Patryk skończyli się na nas drzeć sami zaczeli się śmiać. Ja musiałam już wychodzić więc zostawiłam ich samych i poszłam do kawiarni.
Siedzę już przy stoliku i czekam na Natalkę. Patrzę co chwilę za szybę czu nie idzie i pije kawę. Gdy zamyślona patrzę na ulice za oknem ktoś się do mnie dosiada. To Natlia. Przwitałam się z nią. Rozmawiałyśmy jakieś 2 godziny. Dawno się nie widziałyśmy. Porzegnałyśmy się niestety i ja wróciłam do domu, a ona poszła do swojego chłopaka...
CZYTASZ
Thank You For Everything!
SonstigesProlog Wiktoria- szalona dziewczyna z bujną wyobraźnią. Ma 13 lat, jest fanką Jasia Dąbrowskiego. Mieszka pod Warszawą w małym miasteczku. Ma starszego o trzy lata brata -Patryka oraz kochającą mamę. W swoim życiu dużo przeszła by móc teraz spokojni...