*są urodziny Kana*
Blay: Wszystkiego najlepszego! Pragnę, żebyś urodził mi 69 dzieci.
Kan: Czego ty jeszcze ode mnie oczekujesz, co? Może będziemy grać w butelkę rozbieraną, co?!
Blay: Z miłą chęcią! Zaprosimy wszystkich naszych przyjaciół i będziemy Tobie kazać się rozebrać do naga!
Kan: *wycofuje się* O boże, pedofil...