Blay: Masz chłopaka? To już najwyższy czas, byś poczuł, jak to jest mieć prawdziwego mężczyznę!
Kan: Co masz na myśli? Nie jestem łatwy do poderwania, kotku.
Blay w myślach, rumieniąc się: Nazwał mnie swoim kotkiem, o rany!!! Jestem w siódmym niebie!!!
Kan: *widzi rumieniącego Blay'a* Ja wiem co myśli ten zbok...