Blay: Wiesz czym różnisz się od ciężarnej kobiety?
Kan: UWAŻASZ, ŻE JESTEM ZA GRUBY?!
Blay: Nie, nie! Chodzi o to, że Twoje zachowanie jest podobne do ciężarnej kobiety! I mam chęć cię zapłodzić, abym mógłbym nazywać cię ciężarnym facetem!
Kan: Nie, Blay, nie urodzę ci dziecka. Nie licz na to.