Pod rozdziałem notatka <3
Lily's POV
Mówił wam kiedyś ktoś, że jak jesteście zamężne, życie jest fajne i dosyć ciężkie? To prawda. Musisz mieć w końcu tą małą gromadkę dzieci biegających po twoim wielkim, pełnym niespodzianek domu. Gdy biegają z zabawkami kraja Ci się serce, bo wtedy musisz biegać za nimi, aby nie połamały sobie kości, albo nie wybiły zębów. Mając trzech chytrych i nad wyraz biegających synów, którzy mają tylko psikusy w głowie, masz ochotę zapaść się pod ziemię, szczególnie kiedy jesteś w dziewiątym miesiącu ciąży, a do porodu bardzo blisko. SZLAK może człowieka TRAFIĆ. Jednak gdy po czasie trafiasz do szpitala, jesteś i prze szczęśliwa i zdenerwowana. Szczęśliwa, bo urodzi się w końcu pierwsza córka, a zdenerwowana, bo zostawiasz w domu czterech wariatów, oczywiście wliczając ojca dzieci, które z resztą są takie same jak on. Moja mała dziewczynka urodziła się 21 sierpnia, jest od tamtej pory moim oczkiem w głowie, z resztą nie tylko moim. Charlie, Blaise i Aiden, już od rana siedzieli ze mną w szpitalu i chcieli dotykać małej Justine Darcy Horan, która była najsłodszą myszką, jaką widziałam.
*retrospekcja*
-Kochanie, ja rodzę!- krzyknęłam na całe gardło do Nialla, na co mój małżonek się spiął- Proszę chodź tu.
-chyba żartujesz- jęknął
-Nie żartuję. Jak widzisz stoję tutaj w wodach- warczę na Irlandczyka, na co mężczyzna podnosi się z łóżka i podbiega do mnie biorąc torbę z przygotowanymi rzeczami i wziął mnie na ręce
-Zaraz tam będziemy kochanie
*SZPITAL*
-Przyj- Krzyczała Soph wraz ze Stylesem, na co ja zamiast się uspokoić, krzyczałam jeszcze głośniej, a pielęgniarka starała się mnie uspokoić, tłumacząc, że to normalnie. To kurwa nie jest normalnie, ponieważ nigdy w życiu tak nie bolało! Do cholery.
-musimy zrobić cesarkę.- powiedział wchodzący do sali lekarz, a ja zauważyłam tylko upadające ciało blondyna, który prawdopodobnie zemdlał ze strachu. To moja pierwsza cesarka i o mój Boże, tak się boję. Mój kochany Ni. Chyba będzie go bolała głowa.
*koniec retrospekcji*
VOTE I KOMETARZE MILE WIDZIANE
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Moi drodzy parafianie Ogłoszenia parafialne:
1. Nie mam pojęcia ile zostało do końca, wiem tylko, że mam coraz mniej weny, aby napisać coś sensownego. Dzisiejszy rozdział pisałam na lekcji, na kartce, i z 177 słów przerobiłam go na ok 340. Uwierzcie, to nie lada wyzwanie:D
2. Mam nadzieję, że wszyscy skomentują i powiedzą mi jak się podobał rozdział. Mam nadzieję, że tak. Pisałam go ukradkiem i pani o mały włos mi nie zabrała karki. Haha.
3. Zapraszam też do czytania "Pricipice h.s" i "Mummy"
Mummy- jest aktualnie zawieszone, mam nadzieję jednak, że nie będzie to długo trwało :) Serdecznie zapraszam4. Rozdział dedykowany @phzenlee
CZYTASZ
Rehab (Seguel Dope)
FanfictionZapraszam do czytania. sequel "Dope" przeczytaj pierwszą część zanim przeczytasz Rehab OPOWIADANIE NIE JEST TŁUMACZENIEM. PISZĘ ROZDZIAŁY WTEDY KIEDY MAM CZAS. Komentarze mile widziane, oprócz "next, polub mój profil" -to nie jest darmowe reklam...