#13

32 6 65
                                    

– Dobra jezu możesz przestać?

– Ja dopiero mogę zacząć – zaśmiał się robiąc ten uśmiech

– Dobra spierdalaj – zaśmiałem się – Sam mi mówisz, że jestem powalony a sam…

– A sam co? – wtrącił się chłopak – No wymyśl coś haha

– A sam jebałeś siedemnastolatki – stwierdziłem

– O czym ty teraz pierdolisz ja nie ruchałem siedemnastolatek!

– Nie? A ta laska co mówiła, że ma dwadzieścia lat, a tak naprawdę miała te siedemnaście to, co – zaśmiałem się

– Skąd ty to kurwa wiesz?! Ja się z nikim nie tym nie dzieliłem przecież…

– Sam mi to kurwa powiedziałeś po pijaku

– Kiedy?! Nie przypominam sobie

– Bo byłeś kurwa najebany debilu jebany

– Ale tak serio, kiedy to było? Bo nie pamiętam

– Wtedy kiedy przyleciałeś ze Szwecji nie pamiętam dokładnie, ale mogę ci to nawet zacytować

– No to dawaj

– Pamiętam jedynie, że mówiłeś „Andreas, tylko nie mów Viivi, ale przeleciałem jedną miała chyba z siedemnaście lat… nie mów Viivi o to cię tylko proszę”

– Serio ja takie coś mówiłem?

– Nie kurwa twój brat wiesz

– Ale że Andreas? – zapytał chłopak

– Twój drugi brat

– Przecież ja nie mam drugiego brata

– Może masz tylko matka nie chciała was poznawać, żeby on się nie zaraził debilstwem od ciebie – zaśmiałem się.

– Dobra może powiedziałem i o co robić wielkie halo Viivi się nie dowiedziała, więc git – stwierdził chłopak, przewracając oczami

– Tylko że ona się dowiedziała

– Powiedziałeś jej?! Jak mogłeś stary!

– Kurwa sam do niej dzwonisz o trzeciej rano co z kolei u niej to była czwarta rano, ale nie ważne i mówisz jej „Kochanie zdradziłem cię nie chciałem, ale ona sama mnie prowokowała” i się kurwa rozłączyłeś! – rzekłem, uspokajając się

– Nie wymyślaj! Ja nigdy bym tego nie powiedział!

– Nie wymyślam mam świadka

– Kogo?

– Nie pamiętasz, że mój brat wtedy był – stwierdziłem

– To zadzwoń się przekonamy

– Dobra – rzekłem i wybrałem numer do mojego brata, dając go na głośno mówiący

– Siema Mathias nie obchodzi mnie co teraz robisz, ponieważ mam sprawę do ciebie

– No o co chodzi?

– Pamiętasz może jak Alan wpadł na chatę najebany i zaczął pierdolić, że ruchał siedemnastolatkę?

Pamiętam a co?

– Bo teraz się kłócimy i Alan twierdzi, że tego nie powiedział

No było coś i jeszcze błagał, żebyś nie mówił Viivi czy jak jej było plus jeszcze potem sam się przyznał

– I potem ci wyjebał szybę w oknie, i to wszystko, co pamiętam – dodał chłopak

– Właśnie dzięki za pamięć on mi jeszcze wisi kasę za nową to to już będzie wszystko, co chciałem od ciebie

𝐀𝐥𝐛𝐨 𝐢𝐝𝐳𝐢𝐞 𝐝𝐨𝐛𝐫𝐳𝐞, 𝐚𝐥𝐛𝐨 𝐬𝐢ę 𝐤𝐨ń𝐜𝐳𝐲 𝐀𝐧𝐝𝐫𝐞𝐚𝐬 𝐇Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz