13.

173 5 10
                                    

Newt:
Wbiły też Ari z teresą. Stanęły i patrzyły nam w oczy. Nagle poleciały te słowa.

-DZIEWCZYNY BRAĆ ICH- June się wydarła na co dziewczyny się na nas rzuciły i nas związały rękoma do tyłu. Odsunęły szafkę i wyszły z nami do jakiegoś pokoju. Staraliśmy się wyrywać ale jakimś cudem nie mogliśmy za mocno nas związały. Nie wiem nawet jak to zrobiły. Zaprowadzili nas to pokoju którego nawet nie widziałem na oczy, wrzuciły nas tam i zamknęły.

-KURWA MAĆ

-jak ja kurwa tylko wyjde to wpierdole tej June-powiedział Tommy

-TO SAMO KURWA- wydarł się Minho

Jakieś może 30 minut potem wbiły dziewczyny. Gdy tylko drzwi się otworzyły zaczęliśmy się cofać na drugi koniec pokoju i nagle poczuliśmy na swoich plecach ścianę

-cholera..-wyszeptałem sam do siebie

June uśmiechała się cały czas. I podchodziła coraz bliżej nas. Kurwa no nie przeżyjemy-.

-no i co tam chłopcy?-powiedziała June bawiąc się tym czym najprawdopodobniej dostaniemy oczywiście chodzi o pióro. Chciałbym przypomnieć że dalej byliśmy związani więc było nam trudniej.

-co wy chcecie nam znowu zrobić.-powiedziałem

-oj ,to sie dopiero zaczyna- powiedziała June z uśmieszkiem na ryju

-oj szykuj się na śmierć June-powiedział Tommy

Ona sie tylko zaśmiała i wyszła. Myślałem że jak tylko wyjdziemy to je zajebie. Nagle przyszedł Gally. Zacząłem z myślach już się cieszyć jak pojebany. Wyjżał czy nikt nie szedł i zamknął drzwi za sobą, potem wyjął scyzoryk , wziął mnie za rękę i odwrócił plecami do siebie. Dziwnie się poczułem. Zaczął coś majstrować przy linie zawiązanej na moich rękach. Nagle poczułem ulgę czując że moje ręce są wolne.

-Stary nie wiem jak mamy ci dziękować- powiedziałem na co zaczął rozwiązywać Tommy'ego a potem Minho.

-uciekamy puki nożemy- powiedział Gally na co po cichu ale szybko zeszliśmy na dół potem na dwór i jak pojebani zaczęliśmy uciekać ode mnie z domu do Minho i Tommy'ego. Po wbiegnięciu do domu chłopaków Tommy szybko zamknął drzwi na klucz, oparł się plecami i tak jak cała reszta nas zaczął dyszeć.

-kurwa one są pojebane-powiedział zdyszany Tommy

-dopiero zauważyłeś?- odpowiedział Minho

-jak one pójdą nas szukać pójdziemy po plecaki- powiedziałem a chłopaki tylko pokiwali głową

-albo pójdziemy do mnie albo Newt zostanie u was- powiedział Gally

-no tutaj raczej znajdą nas szybko

-to do Gally'ego- powiedział Minho

-dobra, starych nie ma i chata wolna ale jak was znajdą to mnie w to nie wkręcajcie- odpowiedział Gally

-dobra dobra

-i są trzy łóżka razem z sofą- powiedział Gally

Thomas:
Wpadłem na pomysł by Blondyn spał ze mną. On się lekko zarumienił ale sie zgodzili.

-Thomas się rozpycha na łóżku😏- powiedział Minho na co zaczął spierdalać

-CO?! NIE PRAWDA

-spoko to nie przeszkadza Tommy- powiedział Blondyn

-Ale to nie prawda to co on pierdoli ;-;

Zrobiłem sad minkę. Blondyn podszedł do mnie i mnie przytulił.

-czemu wy tak pasujecie do siebie~ -powiedział Gally

Blondyn chyba dostał laga bo się nie odzywał. Zarumieniłem się. I zacząłem bawić się jego włosami

-Tommy jak mi poczochrasz włosy to już po tobie układałem je dzisiaj rano przez was 3 razy

Zaśmiałem się i poczochrałem mu troche włosy na złość

-tak wyglądasz bardziej uroczo shs

Newt zaniemówił. Jestem ciekaw jak bardzo czerwony jest Newt shshs.

-masz przejebane ale zemszczę się na tobie kiedy indziej- odpowiedział blondyn po czym zacząłem się lekko śmiać. On mnie zaczął miziać choć wiedział że tego nie cierpię.

-ej no przestań

-trafiony zatopiony- wyszeptał

-co?

-nic nic- odpowiedział blondyn

Nie odezwałem się już.

******************
Po jakiejś godzinie napisala June

-o kurwa chłopaki- uwaga gwiazda napisała-powiedziałem na co odpaliłem telefon i odczytałem wiadomość

k-popiara: GDZIE WY KURWA UCIEKLIŚCIE

Bossu klasowy: nie powiemy ci psychopatko

Typowa kujonka: no, nie musisz

*użytkownik k-popiara dodał użytkownika Ari*

Ari: siema

Bossu klasowy:- jak nie musimy-

Ta popierdolona: bo już was znalazłyśmy

Nagle dziewczyny wbiły z buta drugim wejściem.

-kurwa zapomniałem o tamtym...-powiedziałem biegnąc szybko do kuchni i wziąłem nóż do rąk.

-nie podchodź.. to nikomu nic się nie stanie...

-kurwa co wy do tego macie to zwykła zabawa-powiedziała June

-ale nie no kurwa ta już zapomniała że mam traumę przez to...  poprostu nas zostawcie...- powiedziałem z sarkazmem

-japierdole jakie drętwiaki~ dziewczyny idziemy bo tu same debile- krzyknęła June wychodząc z dziewczynami. Ja odłożyłem nóż.

-to~ ja chyba się będę zbierał bo jutro do szkoły znowu- powiedział Blondyn

-czekaj po rzeczy pójdziemy swoje bo u ciebie plecaki zostawiliśmy- odpowiedział Minho zakładając laczki.

-a no tak dobra to chodźcie~ dzięki Gally za pomoc jeszcze raz i jak się źle czujesz to idź odpocząć- powiedział Blondyn na co Gally tylko pokiwał głową

Poszliśmy do Blondyna ,Gally poszedł do domu, pomogliśmy mu posprzątać i z Minho poszliśmy do domu. W domu sami też posprzątaliśmy bo po dzisiejszej porannej wojnie jeszcze syf został. Zauważyliśmy że już 20:30 to zrobiliśmy se kolacje i poszliśmy się ogarnąć. Minho wziął szybki prysznic ,po nim zrobiłem to i ja. Potem poszliśmy spać

***********************
Sorry ale moja wena twórcza se gdzieś poszła więc troche ten rozdział może być nudny. Poprawie się ale musimy troche poczekać. Postaram się wrzucic coś jutro ale pomyślimy przepraszam za to i życze miłego dzionka/nocy/wieczora/rana <3

Miłość od znienawidzenia (Newtmas) Podczas PoprawekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz