Minho:
Jak zobaczyłem Thomasa nyślałem że się popłacze ze śmiechu. Jednak to co zrobiłem chyba nie było dobre. No on zrobił mi to samo. Jednak ma załamanie nerwowe... jest obrażony sle mu przejdzie. Poszedłem do niego i usiadłem na łóżku.-a ten śpi czy co- wyszeptałem. No cóż no leżał twarzą do poduszki to się nie dziwiłem. Odwrócilem lekko jego głowe i tak. Spał znowu ale no trudno sobota dzisiaj i 6:40 shsh jak ostatnio mnie on tak budził. Ciekawe jak by zareagował jak bym mu coś zrobił.
***********************
Jakieś 13 minut po tym jak do niego przyszedłem ,obudził się. Dzisiaj się dosyć mocno przestraszył. Śmiałem się jak by mnie ktoś łaskotał.-MOŻESZ TAK KURWA NIE STRASZYĆ?!-wydarł się
-nie- powiedziałam uspokajając śmiech. Podniósł się
-czego chcesz?-powiedział troche smutny
-gościu sorry że ci to zrobiłem.. chciałem to zrobić dla beki...-powiedziałem na co on mnie przytulił i czułem jeszcze jak jego łzy spływają po mojej ręce. Ja oczywiście też go przytuliłem
-no już nie płacz...-powiedziałem spokojnie na co on otarł łzy.
-nienawidze tej nauczycielki... wiem.. jesten 18 latkiem i rycze jak dziecko... ale przypomniała mi najgorszy moment w życiu...nie dość że wspominam to z płaczem.. to jeszcze co roku ktoś musi mi to przypomnieć..-powiedział. Po jego głosie łatwo było stwierdzić że płacze.
Ja go objąłem jedną ręką. Wytarłem mu łzy.
-wiem Tommy... moi wyjechali gdzieś rok temu... mówili że jadą w delegacje do tej pory nie wiem co się z nimi dzieje...- powiedziałem
Po chwili ciszy ktoś napisał na grupie. Ja sprawdziłem kto to. I oczywiście to był Newt.
✨ten blondyn✨😏: ej Minho dostałeś się do niego? Jak z nim?...
Czarny: już dobrze. Po nim widać że ryczał i nie ma humoru na nic..
✨k-popiara✨: ej a może jak sobota to wyjdziemy z nim gdzieś by mu humor poprawić?
Czarny: ale to całą klasą?
✨K-popiara✨: no nie, tylko naszą paczką bo na tej grupie nie wszyscy są jedyna nasza paczka jest
Czarny: dobra to się zapytam czy chce
✨ten blondyn✨😏: dobra..
Użytkownik Czarny nie aktywny
-Ej stary wychodzimy dzisiaj z ekipą?
-nie wiem...-powiedział ze smutkiem
-dawaj rusz tą dupe jak my poza szkołą nigdzie nie wychodzimy całymi dniami w domu- powiedziałem lekko nim potrząsając
-nie chce mi sie-powiedział ze znudzeniem
-to ja sprawie że ci się zachce
-nie wyciągniesz mnie z wyra-powiedział z lekkim uśmiechem na ryju
Ja oczywiście pociągnąłem go za rękę ale on się upierał i ciągną mnie w przeciwną strone. Przepychanki trwały do momentu jak nie powiedziałem tego słowa
-wstawaj leniwa krowo-powiedziałem po czym zacząłem się śmiać
-JA KURWA LENIWY?! PRZYPOMNIJ MI KTO JEST SZEFEM DRUŻYNY KOSZYKARSKIEJ-wydarł się
-no ty ale po za tym całymi dniami siedzisz na dupie- powiedziałem
On się wkurwił i zaczą mnie łaskotać itp. Ja się śmiałem ,puki jeszcze mu nie oddałem wstał z łóżka i uciekł na dół. No ja za nim oczywiście aż zapędziłem go w kozi róg
-ha i co? Chciało się mnie łaskotać to teraz zemsta będzie-powiedziałem to głosem jak bym chciał go zabić. Wiem zajebisty ze mnie aktor xD
Thomas:
Po tym co Minho powiedział byłem przerażony cofałem się i już nagle stałem już przy ścianie. Nigdy się tak nie bałem jak teraz. No może oprucz dnia w którym nie mogłem spać ze strachu. Bo bałem się o moich rodziców. No i z każdą chwilą był coraz bliżej. Teraz to już kompletnie zacząłem się trząść-Stary ty się czegoś boisz?- powiedział z uśmiechem na ryju
-n-nie- powiedziałem. OCZYWIŚCIE ŻE SIĘ NIE BOJE. JESTEM KURWA PRZERAŻONY. NIENAWIDZE JAK SIĘ MNIE ŁASKOCZE
-To czemu sie trzęsiesz?-powiedział lekko zaczynając się śmiać
-n-nie w-wydaje ci się- przerywało mi mowe już bo tak się bałem.
Minho gdy tylko na chwile spuściłem go z pola widzenia od razu już był przy mnie. Ja się wzdrygnąłem i próbowalem się nie wydrzeć. Sekunda i lekko mnie złapał za bok po czym odskoczyłem z krzykiem. On się śmiac zaczą.
-BARDZO ŚMIESZNE IDIOTO- wydarłem się
-nom- powiedział powstrzymując śmiech
Chciałem się cofnąć i uciec ale złapał mnie za rękę. Na co on znowu lekko ucisną dłonią po moim boku na co znowu się wydarłem.
-ZARAZ WOJNE ZNOWU WYWOŁASZ-krzyknąłem
-nie sraj żarem bo to grozi pożarem ostatnio ja wygrałem
Tak raz na jakiś czas organizujemy wojne na to usrojstwo którego nienawidze bo zawsze odpadam pierwszy. Cała moja ekipa to wie i czasem to wykorzystują. Nie żyje wtedy. Gdy tylko zamknąłem oczy na chwile zaczą mnie łaskotać na co ja się standardowo zacząłem śmiać. Po jakiejś minucie skończył.
-ZABIJE CIĘ KURWA- wydarłem się dysząc
-ale nie powiesz humor ci poprawiłem- powiedział ja co tylko pokiwałem głową
-dam ci narazie spokój- powiedział po czym uciekł. Nie miałem kurwa sily go gonić musiały mi się mięśnie zresetować. Na grupie napisałem o pomoc
Bossu klasowy: LUDKI POMOCY BŁAGAM- MINHO MNIE ZABIĆ CHCE
✨ten blondyn✨😏: co on ci robi?
Typowa kujonka; aa wiem co on mu robi. Coś co i my na nim wykorzystujemy czasami a on tego nienawidzi.
✨ten blondyn✨😏: czyli co?
Czarny: łaskotanie😂😂
✨ten blondyn✨😏: o jezu nigdy tego nie lubiłem- współczuje Tommy w ogóle poprawił ci humor jakoś?
Bossu klasowy: no poprawił😅 ale w sposób którego nienawidze-
Czarny: ja cię tylko namawiałem na wyjście na dwór z ekipą a jak do niego powiedziałem Leniwa krowo to mi zaczą to robic- i się poprostu zemściłem. Groził mi wojną ja to którą i tak bym wygrał xDDDDD
✨k-popiara✨: dobra to wychodzimy?
Bossu klasowy: nie chce mi się
Czarny: chcesz jeszcze raz?
Bossu klasowy: błagam nie-
Czarny: xD
✨ten blondyn✨😏: 😂
✨K-popiara✨: czy tylko mnie ciekawiło jak Newt się śmieje?
✨ten blondyn✨😏: a co książke piszesz?
✨K-popiara✨: tak😏 o tobie wzrost jaki masz??
**********************
Mam nadzieje że się podobało poprawianko Humoru Thomasowi. I moja książka i dziękuję za 14 miejsce pod hashtagiem Newtmas <33
CZYTASZ
Miłość od znienawidzenia (Newtmas) Podczas Poprawek
RomanceThomas, czyli nastoletni chłopak chodzi do 2 klasy liceum. Ogólnie jest szkolnym łobuzem. Niedługo dołącza do klasy Newt, czyli nastolatek pochodzący z dosyć bogatej rodziny, a Thomas widząc go zaczyna wariować i próbuje poderwać abo zaprzyjaźnić s...