poznałam go na grupie dla samobójców był emo 20 latkiem patrzyłam na niego z podziwem bo był tajemniczy i męski czułam do niego wyjątkowy pociąg na początku zgrywał niedostępnego ale te 7 godzinne rozmowy coraz bardziej nas zbliżały był godny mojego zaufania wiem że to chłopak pierwszy powinien wyznać co czuje ale nie wytrzymałam i po miesiącu intensywnej znajomość powiedziałam że się w nim zakochałam bałam się jego reakcji jeszcze pamiętając jak na początku mówił do mnie,,siostra'' a ja ,,brat'' zbiegiem czasu to takie żenujące ale taka była prawda miałam wtedy problemy w domu on pomagał mi je zwalczać więc pewnego dnia spakowałam się dzień wcześniej kupiłam bilet na pociąg i do niego pojechałam pewnie niektórzy zapytają dlaczego on nie przyjechał do ciebie jak kochał jeździ na wózku zapomniałam dodać ale czy mi to przeszkadzało NIE wtedy byłam świeżo po 18 jadą pociągiem myślałam jaki on jest na żywo oczywiście nie spałam u niego tylko w hotelu miejscowości obok bo on mieszkał w dziurze gdzie,,psy dupami szczekają '' jak dojechałam udało mi się załatwić podwozie pod hotel nie mogłam uwierzyć że udało mi się zdobyć na taką odwagę i jechać 5 godzin do innego województwa do chłopaka którego znam 2 miesiące udało mi się rozpakować i zwiedzić trochę miejscowości której był hotel kupiłam fajne kolczyki guziki szukałam też z nim autobusu bym mogła do niego dojechać no niestety z hotelu jeszcze było 40 minut drogi do niego aż jak właśnie kupowałam kolczyki zadzwonił że mam się szykować przyjedzie po mnie jego ojczym oblał mnie pot z nerwów czy zdążę się nabrać pomalować i jakie zrobię wrażenie a może na żywo mu się nie spodobam ale udało się ubrałam czarno czerwoną sukienkę zrobiłam makijaż i czekałam aż po mnie przyjedzie ojczym jego zdziwienie jak zobaczył że naprawdę istnieje było zabawne mina niedowierzania ale wsiadłam do nieznanego samochodu i ruszyliśmy zaczęło się wypytywanie Ile mam lat , dlaczego przyjechałam aż dojeżdżamy na miejsce i pod jego dom a resztę kiedyś indziej dokończę
