Scars |Eret x male reader|YAOI|

Fun

***Time skip miesiąc***

[t/i] Pov:

- Tak, przykro mi ale nie ma mnie Twitchcon'ie- westchnąłem czytając chat- Ale macie przynajmniej kolejny stream z mojego świata Hardcore- dobra dopiero drugi, ale zawsze coś.

- Nie, jestem singlem i dobrze mi z tym, na razie nikogo nie szukam- usłyszałem pukanie do drzwi mojego pokoju.

- Hej Masked mam do ciebie kawę na zimno- powiedział Eret wchodząc do pokoju.

- Dzięki połóż na półce- obok mnie była półka na której zawsze kładę napoje i przekąski, które piję i jem podszas streamów.

- Jasne- położył napój tam gdzie powiedziałem.

- Ogólnie chat się z tobą wita- popatrzyłem się na niego dając pauzę.

- Hej chat co tam u was?- spytał machając do kamery- Tak, zostałem z Masked, żeby nie czuł się samotny- przewróciłem oczami.

- Ogólnie chcesz może coś do jedzenia? Chipsy, a może coś zdrowego?- zaproponował.

- Może być jakiś owoc- uśmiechnąłem się pod nosem.

- Jasne zaraz wracam- zmierzwił moje włosy i wyszedł z pokoju.

- Nie, nie jest moim chłopakiem- powiedziałem czytając chat- Mieszka niedaleko i postanowił pobyć ze mną na czas Twitchcon'u- prawdopodobnie i nawet dłużej, ale im tego nie powiem.

Wróciłem do gry kontynuując budowę mojego domu- Cholera już nie mam~ Prawie wszystkiego, świetnie teraz idę i kopać i rozwalać drzewa- westchnąłem cicho.

- "Czemu nie zrobisz fermy żelaza?" Głównie dlatego, że na razie nie mam pojęcia gdzie jest najbliższa wioska, a ajkby to nie zadziałało to nie byłem też w Netherze- westchnąłem cicho.

- Ale spokojnie, w końcu zrobię wszystkie fermy jakie są możliwe- po jakiś 20 minutach do pokoju wszedł Eret.

- Tak długo przynosiłeś owoce?- spytałem zdziwony.

- Nie, musiałem dodać coś od siebie- puścił mi oczko i wyszedł z pokoju kiedy położył miskę z owocami na półce obok mnie.

- Dodać coś od siebie?- wziąłem miskę i popatrzyłem się do niej, owoce miały różne kształty, gwiazdki, serduszka, zwierzęta i inne.

- A więc to miał na myśli- lekko uniosłem maskę i zjadłem kilka kawałków owoców.

Odłożyłem miskę na bok i znowu wróciłem do gry, dopiero teraz zauważyłem że dostałem donate'a.

- "Widziałeś ile masz już subów na YouTube'ie?" Nie widziałem, chwilę- znowu dałem pauzę.

Włączyłem sobie na telefonie yt i sprawdziłem mój kanał- Oh wow, tak szybko?- powiedziałem zaskoczony.

- A jeszcze nie tak dawno miałem dopiero 5 mln, a teraz już ponad 6 mln- uśmiechnąłem się zadowolony.

- Dziękuję wam za wszystko- powiedziałem i popatrzyłem się na chat- Wiem, wiem tu mam o wiele więcej obserwujących, ale jednak- zaśmiałem się cicho.

Na Twitch'u o ile dobrze pamiętam mam prawie 10 mln obserwujących- Dobra dość tych rzeczy, wracam do gry- znowu zacząłem zajmować się grą.

***Time skip kilka godzin***

- Już skończyłeś stream'a?- spytał Eret, kiedy wszedłem do kuchni.

- Tak- podszedłem do zlewu i zacząłem zmywać naczynia, które zabrałem z pokoju.