***Time skip 2 miesiące***
[t/i] Pov:
- ERET!- wskoczyłem na chłopaka.
- Woah!- złapał mnie chwytając mnie pod udami- Jesteś strasznie podekscytowany, o co chodzi?- uśmiechnąłem się szeroko.
Objąłem jego szyję ramionami- Mam zgodę na adopcję!- powiedziałem radośnie.
- Naprawdę?- kiwnąłem energicznie głową- To świetnie!- pocałował mnie w usta.
Zadowolony oddałem pocałunek- Muszę tylko podpisać papiery i Emily może z nami zamieszkać!- podekscytowany przytuliłem go mocno.
- Ale meble jeszcze wszystkie nie przyjechały- westchnąłem cicho.
- No wiem, ale i tak mogła by u nas zamieszkać po kilku tygodniach, więc mamy czas zanim dotrą- Alastair odstawił mnie na podłogę.
- Jedziemy- chwyciłem go za dłoń.
- Chwila, a co z obiadem?- spytał rozbawiony, kiedy go za sobą pociągnąłem.
- Jak wrócimy- chwyciłem maskę i klucze do samochodu.
- Dobra- zaśmiał się idąc za mną.
***Time skip***
- Dziękujemy za cierpliwość, do końca miesiąca zadzwonimy- powiedział dyrektor budynku.
- Dziękuję, do zobaczenia- razem z Eret'em wyszedliśmy z biura.
- Cieszysz się?- spytał z uśmiechem.
- No raczej, nie mogę się doczekać jej reakcji ale pamiętaj na razie nic jej nie mówmy to tajemnica- ścisnąłem jego dłoń.
- Domyślam się skarbie- wsunął swoje palce między moje.
- Zamówmy pizzę- wymamrotałem, a Wally na moim ramieniu dał o sobie znać- I coś Wally'emu- zaśmiałem się.
- Jasne- już byliśmy na zewnątrz budynku- Jutro znowu przywiozą Emily?- kiwnąłem głową- Musiałem się upewnić- z niechęcią puściliśmy się.
- Ja prowadzę spowrotem, jesteś za bardzo podekscytowany- dałem mu klucze.
Usiadłem obok Eret'a ciągle uśmiechając się zadowolony- Musisz się trochę uspokoić- zaśmiał się odpalając samochód.
- Mhmmm- zamruczałem cicho.
Kiedy zapiąłem pasy zacząłem miziać futerko Wally'ego- Jaką pizzę bierzemy?- spytał.
- Zwykła margarita wystarczy, jest świetna- powiedziałem rozmarzony.
- Jasne- powiedział zadowolony.
***Time skip***
Zjadałem zadowolony kolejny kawałek pizzy opierając się o wyższego chłopaka- Myślę, że Emily pokocha cię jako ojca- objął mnie jedną ręką w pasie.
- Mam taką nadzieję- uśmiechnąłem się i sięgnąłem po colę.
Napiłem się i wróciłem do jedzenia pizzy- Kocham margaritę, jest prosta i smaczna- powiedziałem, a Alastair cmoknął mnie w czoło.
- Zaraz minie pół roku odkąd jesteśmy razem- powiedział z uśmiechem.
- Awww, liczysz to? To urocze- powiedziałem zauroczony.
- Tak- powiedział dumny z siebie- I mam do ciebie niespodziankę- też napił się coli.
- Nie musiałeś mi nic kupować, przecież wiesz- powiedziałem i cmoknąłem go w policzek.
CZYTASZ
Scars |Eret x male reader|YAOI|
Historia Corta#1 w youtubers 8.09.2022 UWAGA YAOI/BOYXBOY NIE TOLERUJESZ NIE CZYTAJ!!! [t/i] starszy przyjaciel i sąsiad Ranboo odkąd pamięta zawsze nosił maskę, ale taką na całą twarz nie miał też lustra w domu ewentualnie były zakryte. Tylko tam chodził bez ma...