9

169 10 14
                                    

I tak oto w końcu minęły dwa tygodnie od tam tego zdarzenia i w tym samym czasie skończyłam szkołę! Niezmiernie mnie to cieszy, nie muszę siedzieć tam ani chwili dłużej i nie muszę słuchać jakiś dziwnych ludzi ani nie muszę na nich patrzeć co o wiele mnie to pociesza.

Samo zakończenie roku szkolnego było wporzadku napisaliśmy w spokoju wszystkie egzaminy i tym podobne byśmy mogli udać się do wymarzonej szkoły, moje wyniki o dziwo były bardzo dobre aż sama byłam z nich zaskoczona a co najlepsze skończyłam szkole jako jedna z najlepszych uczennic, wiecie nie muszę być pierwsza ani jakos mi na tym zależy ale ważne że cokolwiek jest przynajmniej dobrego z tej szkoly i z jej wspomnień, jedyny plus tego dlaczego tak się cieszę a czemu ? Juz wam tlumacze bo ogólnie to moge tym zwrócić uwagę jakiś bohaterów albo różnych szkół ktore beda sami chcieli zebym przyszla do ich szkół. Ostatnio jak patrzyłam to jakiś bohater zaoferował jakiemuś chłopakowi by pomoc mu z bohaterstwem, co było bardzo milej z jego stronę ale jakoś dalej nie jestem przekonana 100 % do tego bohatera..

Jakby to delikatnie określić.. hm...

Ogólnie z tego co wiem i z tego co sam mówił to został bohaterem by być popularnym i zarabiać tak zwane "kokosy" a do tego chciał mieć dużo powodzenie u kobiet co oczywiście się udało bo jednak pomimo wszystkiego nie jest brzydki z twarzy ale jednak nie mój typ..

Tak czy siak poprostu trochę dziwny ten bohater chociaż wsm czego się spodziewać... teraz co raz więcej tak osób myśli ale nic na to nikt nie poradzi..

Właśnie dziś jest pierwszy dzień
WAKACJI!

Tak bardzo się cieszę, myślałam że się nie naczekam ale na szczęście mam jeszcze trochę czasu wolnego za nim rozpocznę trening, znaczy tak mi się wydaje bo Pan Aizawa dosyć długo się nie odzywa co oczywiście nie jest dziwne jednak bo ma sporo na głowie ale sam mówił że odezwie się do mnie przed zakończeniem roku szkolnego dlatego nie rozumiem czemu nie pisze..

może coś mu się stało?

Albo może jednak zmienił zdanie i ze mnie nie będzie dobrego bohatera ??

Okej wiem jedno, muszę przestać tak myśleć bo tylko to mam w głowie od paru dni, nie jestem zła na niego bo to pewnie nie jego wina ale i tak troszkę boli

Natomiast uważam go za osobę która jak coś obiecuje to to spełnia i właściwie w sumie to jest moim "trenerem". Pomijając jednak jest osobą starsza ode mnie przez co oczywiście uważam go za dobrą osobę jak i warta naśladowania, może nie do końca z tym charakterem ale w bohaterskim sensie to już tak

Tak z tymi zamyśleniami wstałam z łóżka szykując się do wyjścia, oczywiście o wiele lepiej się czułam jak i dobrze się czuje i jestem pewna że spacerek o 9 rano bedzie idealnym pomysłem a może nawet spotkam kogoś, chociaż wolałabym czasami nie, jeszcze trafi ktoś się ze znajomych a ja wyglądam nie za bardzo korzystnie...

Nie myśląc dalej, udałam się do kuchni by zjeść porządne śniadanie i tak przy okazji spotkałam po drodze moja mame z jej nowym chłopakiem. I tak ma już nowego chłopaka bardzo szybko zmienia jak rękawiczki ale cóż mogę na to poradzić, wracając do tematu gdy mnie zauważyła od razu się speszyła odwracając delikatnie wzrok w innym kierunku po czym po chwili zdała mi następujące pytanie..

Mama : Kochanie a co ty tu robisz ?

Lilly : Em.. przyszłam zjeść śniadanie? A co ?

Mama : A no wiesz myślałam że ty w szkole będziesz

Lilly : Mamo... naprawdę?

Mama : Ale o co ci chodzi?

Lilly : skończyłam szkołę 2 tygodnie temu..

Aizawa x student OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz