Wilcza Matka • Bakudeku•Omegaverse

12.

Ta omega była bardzo dziwna. Najpierw warczy i szczerzy kły, później się cieszy, a jeszcze później ucieka.

Ale to może przez to, że jest dzika?

Wszedłem do środka wraz z Kirishimą i zaczęliśmy się rozglądać. Ale nigdzie nie było ich widać.

Było kilka koszy z jedzeniem, różne futra, skóry zwierząt i pełno zapachów. Dwóch omega i czterech alf.

Co mnie zdziwiło, bo nikogo nie było widać, a tak mała omega z dziećmi mogła się tu gdzieś ukrywać, ale już większe osobniki nie.

Po czasie zauważyłem szparę na samym końcu jamy i okazało się że to tam właśnie była cała szóstka.

A kiedy od razu włożyłem łeb do środka to omega momentalnie otworzyła oczy i cicho warkła.

Zignorowałem to i wcisnąłem się tam. Wszedłem głębiej i położyłem się obok omegi, by jej nie denerwować bardziej.

I też nie chciałem by szczeniaki się obudziły.

A te zapachy należały do nich. Czyli mam cztery alfy i omege. Tego się nie spodziewałem.

Ja i ta omega postaraliśmy się o dobre potomstwo, a teraz zostaje tylko ich przekonać się wyprowadzki do mnie.

Kirishima został po drugiej stronie i prawdopodobieństwo spał, bo można było usłyszeć jego ciche chrapanie.

Zamknąłem oczy tak samo jak wilk obok i już wszyscy spaliśmy.