Ja czując, że to jest ten sam wilk co wtedy to mój ogon automatycznie sam zaczął latać na boki.
Usiadłem na tyłku i patrzałem na niego z niemym pozwoleniem.
Podszedł do mnie i również obwąchał mnie, ale kiedy chciał podejść do dzieci to warkłem, więc się cofnąć.
- To ty omego? Prawda?
- Tak, Alfo.
- Czy to moje szczeniaki?
Warkłem, bo nie spodobało mi się to że już chciał mi je zabrać. Cofnąłem się do maluchów i ich zakryłem przed tą alfą.
- Nie zabierzesz mi ich!
- Nie chce ci ich zabrać. Chcę byście razem ze mną zamieszkali w moim stadzie.
Miałem plany znaleźć stado, w którym zamieszkamy, ale nie podobało mi się to że od razu nazwał je swoimi, co z tego że je zrobił, skoro go nie było i ich nie wychowuję.
- Zastanowię się a teraz dajcie nam spokój.
Kazałem dziecią wrócić do środka i iść od razu do leża i sam tam szedłem, tylko że tyłem, by widzieć jakby chcieli nagle zaatakować.
Kiedy byłem już w środku to poszedłem do maluszków, by ich trochę uspokoić, bo jednak one się przestraszył.
Położyłem się na plecach, a one wdrapał się na mój brzuch i tam zasnęły.
Ja nie mogłem spać, bo słyszałem jak tamta dwójka weszła do mojej jamy, ale na szczęście nie zbliżają się tutaj.
I niech tak lepiej zostanie, bo inaczej będę musiał iść ich zagryźć, a jednak nie chce mordować ojca moim szczeniąt.
Zapomniałem mu podziękować, ale to już zrobię innym razem i zasnąłem, ale wszystko słyszałem.
CZYTASZ
Wilcza Matka • Bakudeku•Omegaverse
أدب الهواةWioska, w której mieszkał Izuku spłonęła, a on jedynie przeżył i żyje w lesie pod postacią małego białego wilka. Mieszka w małej jaskini i żywi się owocami i zwierzyną, która musi sobie upolować, by przeżyć. Podczas jednego z polować dostaje nagle r...