10.

2.1K 123 9
                                    

Dzieciaki z dnia na dzień były coraz bardziej ruchliwe i uczyły się chodzić pod postacią wilka.

Był to zabawy i uroczy widok, kiedy ta cała piątka obijała się o siebie i upadała.

Przy każdej ich zabawie pilnowałem ich by nie zrobiły sobie krzywdy, bo już próbowały się pogryźć, bo jeden drugiemu miejsce zajął przy karmieniu, ale wystarczyło jedno moje warknięcie i był spokój.

Teraz już w miarę dobrze chodzą oraz słuchają się mnie, więc postanowiłem, że dziś wypuszczę je chodź na chwilę na zewnątrz, by zobaczyły trochę świata.

Warkłem na nie by poszły za mną i wyszedłem z młodymi na dwór.

Maluchy były w szoku, bo nie widziały jeszcze ani trawy, ani drzew, ani niczego innego co teraz bardzo je ciekawiło.

Kei był najspokojniejszy i obserwował wszystko siedząc obok mnie. Rei właśnie zjadał mlecza. Ryuu atakował mrówki albo jakieś inne owady. Kojii i Minami gonili motyla.

Szturchłem mojego najstarszego syna łapą, by poszedł się bawić jak cała reszta rodzeństwa. A sam się położyłem i obserwowałem ich.

Zamknąłem oczy i czuwałem, bo słyszałem jak maluchy się do mnie zbliżają, by po chwili rzucić się na mnie.

Ciągnęły mnie za uszy, ogon i łapy dla zabawy i pozwalałem im na to.

Po chwili wyczułem jakiś obcy zapach, więc od razu byłem w gotowości, by wepchać dzieci do środka i ich bronić.

Nagle z lasu wyszły dwie alfy. Zawarczałem na dzieciaki, by uciekały do domu, ale o dziwo nie posłuchały.

Cała czwórka synów ustawiła się tak żeby mnie bronić, Minami stała pode mną.

Młodzi zaczęli warczeć tak jako jak ja z małą na powoli zbliżające się alfy.

Kiedy alfy były już za blisko to szybko wyskoczyłem na przód, by jak najbardziej zakryć szczeniaki.

Wystawiłem kły, co dziwiło alfy. Czego oni się dziwią!? Zakradają się do omegi i jej szczeniąt to wiadomo, że będzie agresywna.

- Omego nie chcemy zrobić ci krzywdy.

Odezwał się jeden z nich, ale nie wierzyłem im, chodź ten jeden alfa przypomniałam mi tego wilka, bo miał taki sam kolor sierści i nawet ten zapach.

Kazałem dziecią się nie ruszać i poszedłem bliżej właśnie tego alfy. Obwąchałem go całego dookoła, a tamten drugi usiadł i obserwował.

Wilcza Matka • Bakudeku•Omegaverse Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz