zakochany

1.3K 62 78
                                        

czasy: współczesne

______________________________

Wzdycham do ciebie jak wiatr w górach do śniegu, wzdycham jak ryba bez powietrza, wzdycham jak Romeo do Julii. Potrzebuję, biegnę i zawracam nie chcąc dłużej patrzeć jak trzymasz jej dłoń, mlecznobiałą, kwiatową. Wzdycham, powoli wiednę jak zaniedbana róża.

____________________

Otaczają mnie ciemne zasłony jego pokoju. Próbowałem nie chcieć, nie marzyć i nie śnić. Próbowałem nie próbować. Ilekroć patrzyłem w jego oczy widziałem odbicie miłości do niej, a moje zacofane serce nadal nie rozumiało, że nigdy nie bedzie jego.
Czekałem już od godziny w jego domu, aż skończy zajęcia z koszykówki, bowiem mieliśmy iść razem na kręgle. Nie wychodziliśmy przez ostatni miesiąc praktycznie wcale, zajmując się dobrym zaliczeniem semestru, ponadto Zośka miał ważny mecz, który wygrał wraz ze swoją drużyną. Cieszyłem się, że wreszcie wyjdziemy gdzieś razem, tylko nasza dwójka bez towarzystwa jego dziewczyny, której obecności nie potrafię znieść. Jest miła, dobrze się uczy, ładna, popularna lecz to wraz za mało abym się do niej przekonał, bo chodzi z moim najlepszym przyjacielem, co nie powinno być taką dużą przeszkodą. Chciałbym ją lubić, nie czuć niechęci w stosunku do niej lecz nie będzie mi to dane z kwitnącymi we mnie uczuciami do Tadeusza.
Zaczęło się już w pierwszej klasie, kiedy się poznaliśmy i mi się spodobał. Z początku łudziłem się, że podziwiam go jedynie wizualnie, jako człowieka, a dopiero z czasem zapragnąłem widzieć go częściej, mocniej przytulać i mieć tylko dla siebie. Uświadomiłem sobie, że moja orientacja jest inna. W gruncie rzeczy nigdy nie podobała mi się żadna dziewczyna, nad czym się nie zastanawiałem, jednak pojawił się on i wszystko się zmieniło.
Dopiero w te wakacje zaczął pochłaniać zbyt dużą część mojego umysłu i serca, nieświadomie mnie w sobie rozkochując. Nawet nie wiedział, że jestem gejem i to prawdopodobnie jedyna sfera o jakiej nie rozmawialiśmy. Tematu miłości i orientacji unikam jak ognia w naszej relacji, bojąc się konsekwencji swojego niewyparzonego języka, a także jego pytań. Czasami udawałem, że podoba mi się koleżanka ze szkoły, aby nie nabrał podejrzeń, a potem stwierdzałem że jestem zmienny i mi przeszło.. Nasza szkoła jest tolerancyjna, niektóre osoby ociekają tęczą, on nigdy nie miał nic przeciwko odmienności i może gdyby nie Nadia nasza przyjaźń obrałaby nowy tor.

***

Leżeliśmy w łóżku podczas niepełnej ciemności, gdzie jedynym źródłem światła była lampa przy jego łóżku. Był późny wieczór, a my właśnie skończyliśmy oglądać film.
W pierwsze wspólne nocowanie w pierwszej klasie spał u mnie w pokoju gościnnym, przy kolejnych także nigdy razem, aż dopiero w tym roku przyzwyczaliliśmy się do zasypiania obok siebie. Pewnej nocy czułem się potwornie z bólem głowy, który nie chciał ustąpić, a bardzo pomagały mi jego uściski i mizianie po włosach, dlatego od tego jednego wieczoru spaliśmy razem. Żadnemu z nas to nie przeszkadzało, nawet nasi rodzice uważali to za naturalną, bezpodtekstową kolej rzeczy, on także. Chyba oprócz mnie nikt z otoczenia nie przykuwał do tego zbytniej uwagi. Chłonąłem każdą wspólnie spędzoną chwilę w nocy odkąd przyzwyczaiłem się do romantycznych myśli względem jego. Starałem się nie przysuwać zbyt blisko jednak w końcu tak wychodziło, że rano byliśmy splątani.
- Dlaczego nie lubisz Nadii?
Odwrócił się na bok opierając głowę o rękę wprowadzając mnie w zakłopotanie bo leżałem blisko niego na plecach. Ten moment kiedy próbujesz na szybko wymyśleć wymówkę, małe kłamstwo, które przecisnęłoby się przez niemogącą się wydać prawdę. Jego baczny wzrok nie opuszczał mojej twarzy i w żaden sposób nie był natarczywy lub wyczekujący, a wręcz przyjemny i gładki pod pytaniem jakie zadał.
- Dlaczego myślisz, że jej nie lubię?

- Twoje zachowanie....

- Co z nim? - wtraciłem mu się w słowo, być może podświadomie nie chcąc aby dokończył zdanie tym samym dopytując o sens jest wypowiedzi. Zaczynałem gubić się w swoich myślach i stanach opanowania.

zbiór | rośkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz