Rozdział 10

185 10 13
                                    

Witam witam was kochani
NIE ZAPOMNIJCIE O ZORBIEMIU SOBIE VIBE VIBE!!
MIŁEGO CZYTANIA😺😽

Pov:Mike/narrator

Dustin i Suzie poszli do domu a ja z willem zostałem sam przy stoliku przy ahoy i siedzieliśmy sobie tak dłuższy czas i rozmawialiśmy tak dobrze mi się z nim spędzało czas.. W końcu po jakimś czasie postanowiliśmy iść do jakiegoś sklepu z ubraniami bo niedługo za niecałe 2 tygodnie szkoła niestety..

Mike?- powiedział do mnie uroczo chłopak
Tak??
Proszę pójdźmy do bershki!- powiedział oraz zrobił słodkie oczka . Nie mogłem odmówić tym słodkim oczką i się zgodziłem

Yeeey!- widziałem super bluzę ! Pokaże ci ja !
Dobrze willy- powdzilem na co on się zarumienil i odwrócił głowę w druga stronę tak żebym nie widział ale wszytko doskonale widziałem.

Po drodze do sklepu stwierdziłem ze pójdziemy do sklepu gdzie można grać na maszynach ale nic mu nie powiedziałem bo to niespodzianka .

Gdy urzjelismy sklep weszliśmy do środka . Will poszedł szukać tej bluzy która tak bardzo skradła jego serce ... teraz to ja muszę jego . Chodziłem tak po sklepie i oglądałem rzeczy nic ciekawego . Nagle podbiegł do mnie chłopak z bluzami dwoma?

Mike kupiłem nam te same bluzy mam nadzieje ze ci się podoba- uśmiechnął się do mnie

O jejku will super jest - przytuliłem go na co on to odwzajemnił . Odrazu ubrałem ta bluzę . Była czarna w jakieś białe wzorki serio śliczna była. [ jak coś to Will tez ubrał ta bluzę  XD.]

Postanowiliśmy usiąść na kanapach .
Położyłem się na kolanach młodszego na co on popatrzył się na mnie ze zdziwieniem

No co nie mogę poleżeć ?- spytałem
Czy ja coś mówię mikey? Powiedział słodkim głosem
Ale się na mnie tak popatrzyłeś willy-
Podniosłem głowę i usiadłem chwyciłem chłopaka i usadowiłem go na sowojich kolanach . Bylsismy twarzą w twarz . Nie mogłem już dłużej i położyłem swoje ręce na jego tali i załączyłem nasze usta pierwszy raz dzisiejszego dnia. Na co will odwzajemnił pocałunek . Gdy zabrakło willowi powietrza oderwał się od moich i popatrzył na mnie z lekkim szokiem?

Will j-ja przepraszam- powiedziałem speszony trochę

Ja nie chciałem tak jakoś wyszło prze- nie dane mi było dokończenie zdania bo niszy złączył nasze usta ponownie tym razem w dłuższy pocałunek .

Mike wiesz za dużo gadasz czasami - powdzial mi w wargi - po czym dał mi buziaka

Nie jesteś zły - spytałem?

Mike podobasz mi sie zrozum to -powdzilem

Na co ja sie uśmiechnąłem i dałem mu lekkiego buziaka w czoło .

Po jakimś czasie wróciliśmy do domu byłem wzesliwy jak nigdy ! Ja odpwrdilem willa pod jego do i skradłem jeszcze jednego buziaka na pzoegnsnie i udałem sie do shwgo domu .


KOCHANK MAMY TO! Mam nadzohe ze sie podobało !😺😻

Just friends Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz