Naming

465 19 8
                                    

[Nie Edytowane Przez Oryginalną Autorkę]

POV. Naruto

Teraz, gdy mam tu Sasuke, czuję, że mogę się całkowicie zrelaksować. Moje dzieci były stosunkowo ciche, nie było z nimi żadnych problemów.

Kilka dni po wielkiej niespodziance przybyli wszyscy liderzy grup. Iruka, Kakashi, Yamato, Gai-sensei, Asuma i będąca w ciąży Kurenai.

"Odkryłeś już źródło młodości, Naruto! Dlaczego siedzisz i nie trenujesz?" Zapytał Gai-sensei.

"Wszystko w porządku, Naruto? Co się stało?" Iruka zadał kilka innych pytań. Kakashi po prostu tam stał, najwyraźniej wiedząc, co się dzieje.

Kurenai podeszła do mnie i zaczęła ze mną rozmawiać. Zapytałem, czy mogę dotknąć jej brzucha, kiwnęła głową.

Kiedy położyłem dłoń na jej spuchniętym brzuchu, uśmiechnąłem się. Czułem w niej chakrę wychodzącą z dziecka.

"Znasz już płeć?" Zapytałem. Potrząsnęła głową.

"Jeszcze o to nie pytałam."

"Chcesz, żebym ci powiedział? Już wiem, jakiej jest płci." Wyjaśniłem jej. Grupa, która rozmawiała z Sasuke, usłyszała, o czym rozmawiamy i zwróciła swoją uwagę na nas.

"Czy miałeś lekcje medyczne czy coś takiego? Nie przypominam sobie, żebyś takowe robił." Potrząsnąłem głową.

"Miałem praktykę wyczuwania poziomów chakry niemowląt i tak dalej." Była zdezorientowana wraz z resztą grupy. Wszyscy oprócz Kakashiego i Sasuke.

Jedno z dzieci zaczęło płakać z drugiego pokoju, przez co wszyscy podskoczyli.

Wstałem i podszedłem do tylnego pokoju, gdzie leżeli w swoich kołyskach, zauważyłem mojego płaczącego małego chłopca i podniosłem go.

Wróciłem do salonu, tuląc dziecko w ramionach. Gdy znalazłem się w pokoju, spojrzałem na nauczycieli z szeroko otwartymi oczami.

"Och! Przepraszam! Nie mogłem wtedy powiedzieć wam wszystkim, że mam dzieci." Uśmiechnąłem się szeroko.

Wszyscy wpatrywali się z zaskoczeniem w dziecko. Kakashi zareagował pierwszy.

"Więc to jest ten mały gość, huh. Masz coś przeciwko, jeśli go przytulę? A może to dziewczynka?" Podałem moje dziecko Kakashiemu, wyjaśniając, jak trzymać go we właściwy sposób. Pokiwał głową.

"To chłopak." Powiedziałem mu. Po kilku chwilach, cisza prawie sprawiła, że zacząłem krzyczeć, ale w końcu ktoś się odezwał.

"Masz dziecko?!" Wrzasnął Iruka. Musiało to obudzić piątkę pozostałych dzieci, skoro wszystkie zaczęły płakać.

"Iruka-sensei, nie tylko jedno dziecko. Sześć." Wróciłem do pięciu oczekujących łóżeczek i zgarnąłem piątkę dzieci. "Sasuke chodź pomóż!" Był z tyłu szybciej, niż mogłem mrugnąć. Zabrał troje dzieci i wrócił ze mną.

Grupa była zachwycona.

"To nasze dzieci." Wszyscy zaczęli wariować, wszyscy oprócz Kakashiego.

"Naruto ma dzieci! Nie mogę w to uwierzyć! Jestem teraz wujkiem?!" Wykrzyknął Iruka. Przyłączyłem się do jego krótkiej celebracji.

******

Kolejne kilka miesięcy minęło stosunkowo wolno. Kilka razy widziałem Gaarę. W końcu przezwyciężył strach i powiedział Nejiemu, że nosi ich dziecko. Starszy mężczyzna początkowo był zszokowany, a potem zaczął przystosowywać się do ideii bycia ojcem.

Nasze maluchy były absolutnie niesamowite do oglądania. Wszyscy zaczęli raczkować około pięciu tygodni. Byli też sprytni.

Cieszę się, że wszyscy mają mózgi Uchiha.

Ich ogony machały skromnie, gdy czołgały się po drewnianej podłodze rezydencji Uchiha. Chichotali, a potem bawili się między sobą.

Po wielu godzinach dyskusji, Sasuke i ja ustaliliśmy ich imiona.

Mina i Kirino. Nasze dwie księżniczki.

Kyuu, Fumio, Hideaki i Sho. Nasi czterej książęta.

Ich imiona są piękne.

{A/N: Tak jak teraz.}

Mina (blond dziewczynka) - piękna

Kirino (dziewczynka kruczowłosa) - stabilność, identyczność, regularność, zasady, kondycja, odpowiedzialność, rutyna, rama, detal i inne.

Kyuu (kruczowłosy chłopiec) - tylko pseudonim z Kyuubi

Fumio (kruczowłosy chłopczyk) - dziecko literackie/naukowe

Hideaki (blond chłopiec) - lśniąca doskonałość; wspaniała jasność

Sho (kruczowłosy chłopiec) - latać, szybować

Jakby ktoś nie wiedział, to są znaczenia imion.

Przepraszam, że tak późno wstawiam. 😅

Sasunaru (Boyxboy) [TŁUMACZENIE PL]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz