~17~ 𝐊𝐨𝐜𝐡𝐚𝐦 𝐜𝐢𝐞̨..

242 10 0
                                    

Wstałam, ponieważ obudziła mnie widamość. Przetarłam oczy dłonią po czym wzięłam telefon, leżący na szafce nocnej. Odblokowałam ekran i zobaczyłam wiadomość od Kinni'ego, dokładniej Wiktoria..

Mój zły naukowiec 💞👨‍🔬🧪
- Miłego dnia skarbie ❤️

Uśmiechnęłam się, odrazu opisałam:

- Dziękuję harcerzyku,
nawzajem 💕❤️💗

Zablokowałam ekran telefonu, oraz go odłożyłam.
Gdy już to zrobiłam, wstałam poszłam się wykąpać oraz ubrać. Kiedy już minęło te trzydzieści minut ogarnęłam się była godzina jedenasta dwa. Wyszłam z łazienki, usiadłam na łóżko, po chwili zgłodniałam więc zeszłam za dół do kuchni coś przekąsić. Zrobiłam sobie płatki owsiane. Jak już zrobiłam sobie śniadanie, poszłam na górę do pokoju, Nicola nadal spała z Amelią. Usiadłam sobie na krześle po tym włączyłam na komputerze bajkę na Disney+

20 minut później..
Po chwili do pokoju wszedł Borys z White'm. Przywitałam się z nimi, a oni ze mną.

- Siema Olivia.- Powiedział White
- Hejka, co tam potrzebujecie?- zapytałam.
- Boo mamy sprawę do ciebie.- Odpowiedział Borys.
- Jak wiesz nasz Kinny ma urodzinki niedługo..
- Wiem, wiem.
- No, i jest sprawa, imprezy.
- Ja mam to zrobić?
- Nieee- Odpowiedział Borys wydłużając ostatnią literę słowa.
- To co?
- Chcemy, abyś pomogła nam w tym.- Odpowiedział White.
- Dobrze, napiszcie co i jak w wiadomości.
- Dobra, nara.
- Narazie Liv.
- Pa Pa

Po tym jak wyszli z pokoju, obudziła się Nicola.

- Siema, wyspana?
- I to jak, która godzina?
- Prawie dwunasta.
- Co?! Jezu, nigdy tak długo nie spałam.

Zaczęliśmy się śmiać.

- Dobra, idę się ogarnąć.
- To idź, masz ciuchy?
- Mam, mam.

Kiwnęłam głową po czym poszła się ubrać. Chwilę później obudziła się Amelka.

- O wstała kolejna!
- Zamknij się- Odpowiedziała poważnie, ale też żartobliwie.
- Agresiv
- Weź idź.- Powiedziała śmiejąc się.

16:40
Uczyłam się, jak to przystało na maturzystkę. Ale postanowiłam odwiedzić moich znajomych w hoteluu. Więc pojechałam autobusem, informując o tym Borysowi. Kiedy już tam dotarłam, weszłam do budynku, szukałam innych, ale nich nie było zajrzałam do salonu, byli tam wszyscy. Nagrywali nie chciałam przeszkadzać. Zajrzałam ukradkiem po czym zobaczyłam Borysa, który wziął Kinni'ego na barana. Borys powiedział do kamery:

- Chcecie zobaczyć katastrofę Kinni'ego Zimmer'a ??

Zaśmiał się, po tym obracał się dookoła, a Kinny mówił głośno:

- Nie, nie nie nie nie!

Wszyscy się śmiali, po czym zdjął go, a temu kręciło się w głowie, próbował ustać, ale coś mu nie wychodziło, bo upadał na ziemię.
Postanowiłam wychylić się w końcu, weszłam przywitałam się z wszystkimi przytulając ich, z Matą mieliśmy specjalne przywitanie. Przybić piątkę, żółwik, pokazanie broni w tym pokazanie na swoje głowy, a na końcu przytulas. Trochę dziwne, ale fajne i śmieszne.

- A co wy za jakiś tajemne przywitanie macie.- zapytał, śmiejąc się White2115.
- Normalne- odpowiedzieliśmy w tym samym czasie.
- Ach, wy dzieci, coraz dziwniejsze.- Powiedział Białas.
- Weź bo Kinny zazdrosny będzie.
- Ja? O co chodzi?- Zapytał Kinny, który dopiero co wstał z podłogi.
- Że będziesz zazdrosny o Olivię.
- Olivia? A SIEMA MŁODA.

Podszedł i mnie przytulił. Po tym oparł się o moją głowę.

- Ten co dopiero skapnął się, że tu jestem.
- No, bo za niska jesteś.
- Jo, taki sam wzrost jak Nypel prawie.
- PRAWIE
- Oj odczep się ode mnie.
- Nie.

Personality | 𝐾𝑖𝑛𝑛𝑦 𝑍𝑖𝑚𝑚𝑒𝑟Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz