Niezła historia V2

4 0 0
                                    

Załóżmy się przeniesiemy się o ~6 lat. Emma ma 24, to samo Yūko, Emil ma 28, a Enya 328. Każdy mieszka oddzielnie. Godzina 8 rano. Zajmijmy się Emmą, dziś mają się spotkać każdy.

Emma spała se słodko na łóżku wtuloną już w swoją żonę, od dwóch lat.

- Emmiś pobudka.- Chia próbowała delikatnie obudzić Emme. Zaś Emma wciąż spała. Gdy Chia mocniej zaczęła bujać Emmą, ona zaczęła mamrotać.

- Jeszcze pięć minutek...- Wymamrotała.

- Nie ma pięciu minutek.- Chia zaczęła łaskotać Emme by się obudziła, zadziałało i zaczęła się śmiać choć zmęczonym głosem. Po chwili przestała.

- Dobrze, dobrze..budzę się.- Emma otworzyła oczy i spojrzała na swoją żonę.

- No już pobudka, ja wiem że zmęczona po pracy, ale śniadanie zrobione i dziś się spotykacie.- Chia się uśmiechnęła i pocałowała Emme w czoło. Emma tylko coś mruknęła i usiadła, chia podała jej jedzenie i zaczęły jeść. Patrzyły na siebie przy jedzeniu. Na śniadanie jajecznica, gdy skończyły położyły na szafce i położyły się znowu na łóżku. Emma bez słowa się przytuliła do Chi'i, a głowę miała na jej piersiach. Emma od jakiegoś czasu źle się czuła, ale nawet nie powiedziała to własnej żonie.

- Wszystko dobrze skarbie?- Chia spojrzała na Emme i poprawiła jej fryzurę, Emma już nie chciała ukrywać tego że źle się czuje, więc nabrała powietrza.

- Nie.., od jakiegoś czasu źle się czuje.- Wypuściła powietrze i ziewneła cicho.

- Czemu mi tego nie powiedziałaś?- Chia poprawiła kocyk Emmy i pocałowała ją w czoło.

- Nie wiem skarbie...- Emma znowu ziewneła i się wtuliła.

- A cóż cię boli?- Chia spojrzała na twarz Emmy.

- Brzuch.- Emma spojrzała na Chi'e. Chi'a poprawiła fryzurę Emmy.

- Zaraz dam ci tabletki.- Spuściła wzrok, a Emma wtuliła się w nią jeszcze bardziej.

Mieszkanie Yūko i Enya'y, u Emila nie będziemy sprawdzać bo potrzebuje trochę prywatności.

Yūko spała se na łóżko, wtulona w kołdrę, Enya robiła w tedy śniadanie. Kapitan wylądował na głowie Yūko i próbował ugryźć jej nos. Yūko wtedy się obudziła.

- Kapitan zejdź proszę.- Yūko machnęła ręką i papuga odleciała. Enya w tym czasie weszła do pokoju i podała pół przytomnej Yūko śniadanie. Enya usiadła obok niej i zaczęła jeść tak jak Yūko. Gdy Enya skończyła jeść spojrzała na Yūko.

- Dziś spotykamy się z Emmą i Emilem.- Enya poprawiła fryzurę Yūko.

- Pamiętam pamiętam.- Powiedziała z pełnymi ustami. Yūko po chwili zjadła, Enya wzięła i zaczęła sprzątać. Yūko wstała i podeszła.

- Zadzwonię do Emmy i się dopytam gdzie się spotykamy.- Yūko złapała za telefon i zadzwoniła do Emmy, odebrała.

- Co tam Yukiś?

- Gdzie się spotykamy?

- W restauracji obok ulicy #########?

- Jasne! Lubię tam chodzić! Do zobaczenia!- Yūko się rozłączyła i odłożyła telefon. Yūko podeszła do Enya'y i przytuliła ją. Enya dalej zmywała.

- Brakuje mi tego że mieszkamy wszyscy razem.

- Mi też Yūki, ale każdy dorasta i potrzebuje swojej przestrzeni.- Enya umyła naczynia, odwróciła się do Yūko i ją przytuliła.

Cztery krótkie opowieści Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz