=Per. Imperium Japońskiego=Hah! Udało się! Rzesza siedział w jednym pokoju sam na sam z zsrr. Faszystowskie Włochy też się cieszył, że nasz plan wypalił. Posłałem niziołkowi krótką wiadomość ale nic nie odpisał. Pewnie mocno się zdenerwował. Położyłem się na kanapie. Zastanawiałem się czy nie zaproponować FW żeby położył się ze mną na kanapie, bo na razie on leżał na podłodze. Trochę jednak nie przemyśleliśmy sprawy, bo nie wzięliśmy kołdry ani żadnego koca. Ale z drugiej strony gdybyśmy spróbowali coś z tych rzeczy wynieść, to mogłoby to wzbudzić podejrzenia u rzeszy. Siedziałem na kanapie i rozmyślałem. Z moich przemyśleń wyrwał mnie głos powiadomienia dochodzący z mojego telefonu. Rzesza mi coś odpisał.
SMS od rzeszy BŁAGAM CIĘ IJ WYPUŚĆ MNIE STĄD IDIOTO!
SMS od IJ No już już. Nie denerwuj się, bo ci żyłka pęknie. Zaraz was wypuścimy.
SMS od rzeszy Mam nadzieję że wypuścisz mnie stąd jak najszybciej!
SMS od IJ Całowaliście się już?
SMS od rzeszy Co- NIE! TY JESTEŚ JAKIŚ NIE NORMALNY!!
SMS od IJ hehe. Dobra zaraz was wypuszczę.
-Po zakończeniu konwersacji z rzesią powiadomiłem IJ o tym że chyba trzeba będzie ich wypuścić. On mi tylko przytaknął a ja wziąłem klucz i podszedłem do drzwi. Otworzyłem je i zobaczyłem bardzo ale to bardzo czerwonego rzesze. Cicho się zaśmiałem pod nosem. Niziołek szybko obudził zsrr po czym wstał z łóżka i poszedł do salonu. Związek radziecki uczynił to samo co rzesza i po chwili wszyscy się już znajdowali w salonie siedząc na kanapie. Pomyślałem że jest dość nudno więc wpadłem na mały pomysł. Moglibyśmy urządzić imprezę. Oczywiście bez alko no bo mamy dopiero 14 lat a jakieś chipsy, żelki, cole itp. znajdzie się w szafce. Postanowiłem że zaproponuje moim towarzyszom ten pomysł.
-Chłopaki co wy na to żeby urządzić imprezę?
-Jak dla mnie nawet okej pomysł. - odpowiedział mi komunista.
-No dobra. - dodali po chwili FW i rzesza. Była już prawie cisza nocna więc postanowiłem że napiszę do znajomych, bo nie chciałem żeby nauczycielka nas przyłapała. Zacząłem wysyłać wiadomości do Austro-Węgier, RONa*, Szwajcarii i Francji. Postanowiliśmy że nie będziemy wielkiej Brytanii zapraszać, bo trochę aż skręca na widok ich przesłodzonej miłości. Po 20 minutach wszyscy już byli w naszym mieszkaniu. Na stole były chipsy, Cola itp. Nie puszczaliśmy muzyki, bo była cisza nocna i baliśmy się, że nauczycielki nas przyłapią. Wszyscy prowadzili spokojne rozmowy. Tylko RON nie rozmawiał z Rzeszą. Nie rozmawiali ze sobą dlatego że ojciec rzeszy znęcał się nad nim... Nudziło mi się trochę więc postanowiłem że pogadam z Francją (czyt. Francą).
-Cześć Francjo. - zagadałem.
-Cześć imperium japońskie. - zaczęliśmy już spokojną rozmowę.
(a teraz bawimy się w polsat i zmieniam perspektywę)
=Per. Zsrr=
Wszyscy rozmawiali. Ja natomiast siedziałem na kanapie obok rzeszy. Atmosfera była dość gęsta a sama impreza dość nudna, aż nagle mangozjeb zawołał:
-Ej ludzie! Gramy w butelkę! - wszyscy przytaknęli. Tylko rzesia spiorunował swoim wzrokiem imperium japońskie. Wydawał mi się dość zdenerwowany. Usiedliśmy wszyscy w kółku. IJ jako gospodarz kręcił pierwszy. Wypadło na Francję. Wybrała prawdę więc IJ na początek dał jej dość proste pytanie.
-Czy całowałaś się już z wielką Brytanią?
-Tak. - to pytanie było dość łatwe i raczej każdy znał na nie odpowiedź. Ale za to ja jestem pewny że IJ wymyśli za niedługo jakiś durny pomysł. Postanowiłem że jeśli wypadnie na mnie to biorę wyzwanie. Zdecydowanie bardziej wolę chodzić po dachu, niż rozmawiać o jakichś beznadziejnych uczuciach. Francja kręciła i wypadło na FW. Chyba nie miała za bardzo pomysłu na wyzwanie dla niego. Skończyło się na tym, że faszystowskie Włochy zjadł całą cytrynę. On zakręcił i wypadło na IJ. Zastanawiał się dość długo, bo imperium japońskie wybrał prawdę.
CZYTASZ
Dlaczego muszę cierpieć? ~countryhumans III Reich
AcakWięc tak: -książka opowiada w większości o życiu rzeszy -nie wiem na jaki głupi pomysł wpadnę przy pisaniu tej książki -obstawiam że nikt tego nie przeczyta -będą się pojawiać shipy