||6||

15 3 0
                                    

✨Pov Dream:

Był już ranek a po brunecie nie było śladu w pokoju. Zszedłem po schodach po chwili w kuchni w fartuchu z patelnią w ręku ujrzałem bruneta. Który nie zauważył jak wszedłem do pomieszczenia więc postanowiłem sie do niego zakraść.
Gdy bylem juz blisko bruneta rzuciłem sie mu na plecy na co on podskoczył i wrzasnął.

G - Boże Clay nie strasz mnie tak prawie dostałem zawału!!

D - Nie denerwuj juz sie tak bo ci żyłka wyskoczy.

Na twarzy bruneta zauważyć można bylo zdenerwowanie a po chwili sam zaczął sie z tego śmiać. Postanowiłem w ramach przeprosić go przytulić aby trochę go udobruchać. Jego reakcja była bezbłędna gdyż na twarzy chłopaka pojawiła sie masa rumieńców.

D - Awww Gogie czy ty sie rumienisz ??

G - Pfff żartujesz??? Przez ciebie??? Bardzo śmieszne.

Dałem mu buziaka w policzek i głośno się zaśmiałem idąc w stronę łazienki aby wykonać swoją poranną rutynę.

Time skip*
12:47

George siedział na kanapie przeglądając cos w telewizji. Podszedłem i usiadłem obok niego kładąc rękę na jego ramieniu.

D - Może wyjdziemy gdzieś z chłopakami?? Do kina czy coś??

G - Dobry pomysł napisze do nich czy mają ochotę pójść na ten nowy horror.

George napisal do chłopaków z propozycją wyjścia do kina większość miała chwile wolnego czasu oprócz Wilbura i Nikki przyszli wszyscy. Film byl dopiero na 17 wiec mieliśmy jeszcze dobre 2-3 godziny do wyjścia.
Postanowiliśmy wyjść więc na mały spacer do miejsca do którego ostatnio zabrał mnie chłopak. Ubraliśmy sie i wyszliśmy z domu zabierając jakiś koc. Powoli przemierzaliśmy kręte uliczki gdy nagle naszym oczom ukazała sie polana pełna kwiatów. Nic sie na niej nie zmieniło od ostatniego pobytu ale dalej była równie piękna. Rozłożyliśmy koc i usiedliśmy na nim rozmawiając o różnych sprawach. Byłem wdzięczny losu za to że dał mi Georga, byla to osoba która jest dla mnie najważniejsza na świecie. Był dla mnie bardzo ważny i czuje ze moje życie nie miałoby bez niego sensu.

G - Dream dziękuję ci że jesteś jesteś dla mnie naprawdę ważny.

D - Ty dla mnie też bardzo sie dla mnie liczysz.

Zastanawialem się właśnie nad swoimi słowami. George był moim przyjacielem nigdy nie miewałem przemyśleń że jest kimś więcej. Zauważyłem ze od ostatniego czasu dużo się zmieniło wręcz za dużo...

D - George nie wiem czy też to zauważyłeś ale duzo sie ostatnio pozmieniało i myślę że...

W tym momencie zadzwonił do Georga telefon od chłopaków z pytaniem o której widzimy sie w kinie. Nie dziwie sie gdyż wybijała godzina 16 co oznaczało ze za chwile powinniśmy kończyć sie ogarniać i iść w stronę kina. Może lepiej że nie dokończyłem mówić tego Georgowi kto wie jak by sie to skończyło...

================================

440 słów

Dzień DOBEREK ❤️💓

Dlugo mnie nie bylo ale już jestem z nowym rozdzialem mam nadzieje ze sie wam spodoba^^

Zanim odejdziesz na zawsze || DNF ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz