2. "Wzmocnienie Barier"

14 1 0
                                    

Właśnie weszłam do pokoju Huang Hua od razu gdy do niego weszłam zamnkęłam za sobą dzwi

Rozejżałam się szybko po pokoju na szczęście zauważyłam czuprynę mojego synka leżał spokojnie na łuszku i przeglądał jakąś książkę z obraskami chowańców

Podeszłam do niego przez co mnie szybko zauważył i nim się obejżałam zostawił książkę obok siebie a następnie szybko wskoczył w moje ramiona

- mamusia! - krzyknął uradowany William uśmiechnęłam się lekko ale od razu spojżałam na niego poważnie

- cichutko nie krzycz nikt nie może usłyszeć że jesteś tutaj dobrze? - spytałam patrząc na niego i odkładając malca na łuszko dziedzko usiadło na miękkim materacu a ja obok niego

- dlaczego? - spytał z wesołymi iskierkami w oczach

Był taki szczęśliwy...

- ponieważ drogi Williamku nikt nie wie że tu jesteś oprucz ciotki Huang Hua - odparłam na co William skinął głową na stępnie się położył na łużku szczerbatek zaraz po tym jak William się położył to smok położył głowę obok niego i go liznął po twarzy przez co malec zaczął cicho chichotać i bawić się z szczerbatkiem

Piękny widok...

Moją beztroską chwilę przerwało otwieranie się dzwi a w nich stanęła Huang Hua spojżała na mnie poważnie a potem przywitała się uśmiechem z Williamkiem

Spojrzałam na nią poważnie a ta stanęła przedemną od razu wstałam z łuszka i podeszłam do niej tak by William nie usłyszał

- co się stało? - spytałam

Huang Hua po moim pytaniu ciężko westchneła

- Miiko kazała mi przekazać że skoro tu jesteś mogłabyś pomóc wzmocnić barire a kryształ zasilić cząstka swojej Energi - odparła na co spojżałam na nią jak na debila

- nie to jest nie bezpieczne w sztczegulności że sama wiesz co - powiedziałam nawiązując do mojej rany a raczej blizny

- wiem ale słuchaj - odparła dziewczyna skinęłam głową by kontynuowała wiedziałam jak patrzy czy William jej na pewno nie słucha na szczęście był skupiony zabawą z chowańcem

- zaklęcie jest wyczerpujące i wiem że będziesz po nim osłabiona ale pomysł jeśli go zasilisz nie dość że go wzmocnisz jak i barierę to jeszczę pozwolisz pozbyć się pokładu Energi która się w tobie zbierała - odparła miała rację z tym że mogę pozbyć się tak manny ponieważ przez ten czas wzrastała we mnie i przez co można by Powedzieć że jestem jakby chodzącą bombą gdy dotkniesz to wybuchnie

Analizowałam słowa Huan Hua i skinęłam po chwili głową

- dobrze kiedy to zrobić? - spytałam na co kobieta westchneła

- najlepiej teraz akurat po wzmocnieniu kryształu będziesz mogła iść do swojego pokoju w między czasie jak będziesz szła zaprowadzę Williama tam z szczerbatkiem - odparła skinęłam głową i gdy podeszłam do dzwi i złapałam za klamkę spojrzałam jeszcze raz na Williama

- Will jak coś jesteś teraz pod opieką cioci bąć grzeczny mamusia zaraz wróci - powiedziałam na co maleństwo skineło głową

Wyszłam z pomieszczenia i poszłam w kierunku sali kryształowej

Nawet nie minęło pięć minut a już byłam w sali kryształowej wszyscy tam byli oprucz Huang Hua

Podeszłam powolnym krokiem do kryształu gdzie już stali wszyscy zauważyłam nawet że na ziemi wokół kryształu jest narysowany pentagram z rużnymi wzorami

Eldarya 2 Powrót Do Problemów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz