Frymuśne uczucie | Nicola Zalewski x Matty Cash

Rozdział 5

Podczas lotu chłopcy zajęli miejsca obok siebie. Matthew zajął miejsce przy oknie, a Nicola obok niego. Oboje przez większość podróży drzemali. Młodszy opierał głowę o bark chłopaka. Wyglądał to dość uroczo. Podróż zleciała im bardzo szybko i przyjemnie, bez większych komplikacji.

Gdy byli już w Warszawie pożegnali się z niektórymi chłopakami, którzy jechali do swoich domów, gdzie czekały na nich rodziny. Właściwie w hotelu Bristol czas spędzi dziesięciu reprezentantów, w tym również Matty i Nicola.

Chłopcy dostali pokoje obok siebie. Pomieszczenia były bardzo nowoczesne i przestrzenne. Styl lat 70, połączony z nowoczesnością był fenomenalny. Wszystko było eleganckie i wykwintne.

Nicola właśnie wkładał najpotrzebniejsze ubrania do szafy, gdy usłyszał jak ktoś puka do drzwi. Pomyślał, że Cash przyszedł spędzić z nim czas. Odpowiedział -proszę- po czym zobaczył jak do pokoju wchodzi Kuba Kamiński.

-Cześć młody*.- Chłopak powiedział pełen entuzjazmu.

Zalewski zdziwił się na widok chłopaka. Spodziewał się, że Matthew zawita w progach jego pokoju. Ucieszył się na widok Jakuba, ale był zaskoczony.

-Ymm hej. Nie spodziewałem się Ciebie tutaj.- Powiedział zgodnie z prawdą.

-A co myślałeś, że jestem Cashem?- Prychnął śmiejąc się Kamiński.

-Właściwie to tak.- Odparł zakłopotany.- Coś się stało, że przyszedłeś?

- Nie po prostu chciałem z tobą porozmawiać na temat Matthewa.

Nicola wbrew pozorom ucieszył się. Chłopak był jego przyjacielem i wiedział, że może mu powiedzieć bardzo dużo. Czuł, że może powiedzieć chłopakowi o jego rozważaniach. Kuba zawsze był otwarty i nie ukrywał się z swoim biseksualizmem. Właściwie to jeszcze bardziej zachęcało Nicole do podzielenia się z chłopakiem swoich odczuć.

- Nie wiem co mam zrobić. On nawet ze mną nie chciał rozmawiać na temat wczorajszej sytuacji, a co dopiero moich beznadziejnych uczuć.- Westchnął ciężko.

Chłopak wpatrywał się w Nicole. Chciał mu pomóc, pocieszyć go. Jednak zdawał sobie sprawę, że jego przyjaciel jest w sytuacji, która nie ma dobrego rozwiązania. Podszedł do niego i przytulił chłopaka. Drugi wtulił się w klatkę piersiową przyjaciela i zaczął szlochać.

- Musisz się odciąć.- Powiedział nagle Kamiński.- Tak będzie najlepiej.

Chłopak puścił drugiego z uścisku i popatrzył na zakłopotaną twarz Zalewskiego. Ten spuścił wzrok i wpatrywał się w podłogę.

- Kuba ja nie chce.

-Rozumiem, ale ta relacja będzie Cię tylko ranić.-Powiedział wpatrując się w Nicole.

-Zdaje sobie z tego sprawę, ale ja nie umiem.

Starszy spojrzał na chłopaka z łzami w oczach. Podszedł do niego i przytulił się chowając swoją głowę w ramionach młodszego. Nie chciał by drugi widział go jak płacze.

Młody*- Tak wiem, że Jakub jest młodszy od Nicoli o pół roku, ale te słowo pasowało więc postanowiłam je użyć.