Rozdział 6

833 48 34
                                    

Kuba i Nicola udali się razem na spacer. Kamiński postanowił pokazać drugiemu uroki Warszawy. Mimo, że na co dzień mieszkał w Niemczech dobrze znał to miasto. Przemierzali właśnie ulice Bednarską, kiedy podeszły do nich dwie dziewczyny.

Jednak z nich była niższą blondynką o pięknych, wyrazistych, niebieskich oczach. Natomiast druga była trochę wyższą brunetką o piegach i równie pięknych zielonych oczach.

-Cześć możemy poprosić o zdjęcie?- Jedna z dziewczyn zwróciła się do chłopaków.

-Tak jasne.- Odpowiedział entuzjastycznie Kuba.

Nicola spojrzał na chłopaka niechętnie, wymienili się spojrzeniami. Chłopak lubił swoich fanów jednak teraz był zmęczony i nie miał siły na rozmowy z fankami. Kuba natomiast zawsze musiał zrobić sobie zdjęcie z każdym fanem- bez wyjątków.

Brunetka wyciągnęła telefon z torebki, włączyła aparat i zrobiła zdjęcie.

-Dziękujemy bardzo.- Powiedziała z wdzięcznością dziewczyna.

W tym czasie blondynka ciągle wpatrywała się w Zalewskiego. Nawet jej przyjaciółka to zauważyła, szturchnęła dziewczynę w łokieć. Nicola nie przepadał za osobami, który wprost śliniły się na jego widok. Właściwie było to dość urocze, ale chyba każdy szanujący się człowiek nie mógłby z taką osobą stworzyć relacji nawet koleżeńskiej.

- Tak dziękujemy.- Dziewczyna powiedziała, dalej wpatrując się w chłopaka.- Jesteś wolny jutro wieczorem?- Spytała kierując słowa do Nicolii.

Chłopak spojrzał na Jakuba, oboje byli zmieszani sytuacją. Gdy starszy szukał odpowiedzi, w której nie uraziłby dziewczyny, ale czułby się zgodny ze sobą, Kamiński postanowił go uratować.

-Przykro mi, ale Nicola ma już zajęty jutrzejszy dzień.- Odpowiedział pewnie chłopak.

Widać było jak na twarzy dziewczyny powoli pojawiał się grymas. Czy ona serio myślała, że Zalewski mógłby się umówić z nią na randkę? Była naiwna, a może oślepiona?

- Tak a co takiego będzie robić? I z kim?- Dziewczyna dopytywała.

- Jest już umówiony na randkę.- Chłopak spojrzał na starszego oraz chwycił jego dłoń.- Ze mną.

Zalewski był wdzięczny chłopakowi. Wiedział, że Kuba mógł sporo stracić podając się za jego kochanka, jednak mimo wszystko on to zrobił. To było bardzo miłe. Dziewczyna była równie zdziwiona jak Nicola, bez słowa wyminęła koleżankę i poszła w inną stronę. Kamiński puścił dłoń chłopaka i uśmiechnął się do niego.

-O matko, przepraszam za nią. Nie wiem co się z nią stało. - Powiedziała przejęta brunetka.

- Nie ma problemu. W końcu każdemu może odbić na widok takiego pięknego chłopaka.

Kuba spojrzał na Nicole, który już się śmiał. On zawsze umiał rozluźnić atmosferę. Dziewczyna mimo, że dalej zawstydzona czynem swojej przyjaciółki, również się zaśmiała. Brunetka nie wzięła wcześniejszych słów chłopaka na poważnie. Dobrze wiedziała, że Nicola nie będzie chciał umówić się z swoją fanką na randkę. Jednak słowa Kuby były bardzo intrygujące, na ich myśl od razu się uśmiechnęła.

-Jeszcze raz przepraszam i dziękuje za zdjęcia.- Powiedziała uśmiechając się i odchodząc w tą samą stronę co blondynka.

Chłopcy stwierdzili, że wrócą już do hotelu. Mimo, że w głowię mieli plan odwiedzenia jeszcze kilku miejsc, nie chcieli trafić znów na taką sytuację. Nawet otwarty Jakub był zdegustowany zachowaniem dziewczyny.

- Dziękuję Ci, że mnie uratowałeś.- Nicola uśmiechnął się.

-Drobiazg.- Odpowiedział Kuba.

-Chciałbyś może przyjść do mnie wieczorem?

Nicola spojrzał uśmiechnięty na Kamińskiego, na co drugi spuścił wzrok. Młodszy wiedział, że nie ma wyjścia i musi powiedzieć mu o tym co ostatnim czasem wydarzyło się w jego życiu. A wydarzyło się dużo. Zalewski nie zauważył zmiany, która nastąpiła w życiu chłopaka.

Frymuśne uczucie  | Nicola Zalewski x Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz