Rozdział 10

633 53 0
                                    

Zegar wskazywał godzinę czternastą. Chłopak sięgnął po swój telefon, zobaczył kilka nieodebranych połączeń i wiadomości od Jakuba.

Nico jestem w sklepie wziąć Ci coś?14:44

Ej młody śpisz?14:50

Coś się stało?14:51

Nieodebrane połączenie od Kubuś.

Będę u Ciebie za 20 minut, okej?14:59

Nieodebrane połączenie od Kubuś.

Nieodebrane połączenie od Kubuś.

Chłopak uśmiechnął się pod nosem, potrzebował teraz towarzystwa przyjaciela. Mimo, iż nadmierna troskliwość Kamińskiego czasem mu przeszkadzała, cieszył się, że go ma. Mógł mu powiedzieć wszystko, a ten nigdy by tego nie rozpowiedział. Sekret to sekret.

Zalewski postanowił odpisać Kubie, nie chciałby młodszy się martwił. W końcu nic takiego się nie działo? Nicola nadinterpretował niektóre słowa czy gesty, i wyobrażał sobie trochę za dużo. A potem ponosił konsekwencje, w tym przypadku dość duże. Miał czerwone oczy od płaczu, płakał dużo, za dużo. Ale to był jego sposób na poradzenie sobie z emocjami.

Spokojnie żyje, miło mi będzie jak mnie odwiedzisz.15:10

Wiadomość była krótka, aczkolwiek treściwa. Nic mu nie pozostało, mógł czekać tylko na przyjaciela, który zjawić miał się lada moment. Nie chciał opowiadać mu tego wszystkiego co się stało, nie miał na to siły. Potrzebował tylko jego obecności, przytulenia, pocieszenia.

Nicola zobaczył otwierające się drzwi do jego pokoju. Wstał i poszedł przywitać się z Jakubem. Starszy rzucił się chłopakowi na szyje, a ten zaczął się śmiać.

- Nico jest już okej.- Powiedział uśmiechając się.

Zalewski puścił chłopaka z uścisku i oboje usiedli na sofie, która znajdowała się na środku pokoju. Młodszy patrzył się na starszego, a ten uciekał wzrokiem. Nie wiedział od czego zacząć.

-Co się stało? Chodzi o Matthewa?- Spytał Kamiński.

Niższy spuścił wzrok i pokiwał znacząco głową. Co miał mu powiedzieć, że go nie posłuchał i spędził z Cash'em wczorajszy wieczór, a drugi go pocałował? W dodatku dziś rano dokładnie w tym miejscu przekreślił wszystkie nadzieje chłopaka na stworzenie z nim szczęśliwego związku? Brzmiało to lekko absurdalnie ale taka była prawda.

- Nico rozumiem, że jest to dla Ciebie trudne, ale jeśli nie powiesz mi co się stało nie będę wiedział jak mogę Ci pomóc.

Starszy spojrzał na chłopaka ze łzami w oczach, drugi podszedł do niego i przytulił chłopaka mocno do siebie. Wiedział, że stało się coś co nie miało mieć nigdy miejsca. Nie chciał naciskać na drugiego, więc nic nie powiedział. Z cierpliwością czekał aż niższy się pozbiera i będzie w stanie powiedzieć mu co się wydarzyło.

- Ja wczoraj, ja wczoraj poszedłem do Matthewa. Do pokoju.- Westchnął, kontynuując.- On mnie pocałował, a na następny dzień. Właściwie dzisiaj rano, przyszedł i powiedział, że to nigdy nie powinno się wydarzyć.- Powiedział na jednym wdechu.

Kuba nie spodziewał się aż takiego obrotu zdarzeń. W zupełności rozumiał chłopaka. Wiedział, że sam zachowywałby się podobnie na jego miejscu. Przytulił mocniej drugiego do siebie i wytarł łzy z jego policzków.

Frymuśne uczucie  | Nicola Zalewski x Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz