Rozdział 2

1.1K 64 12
                                    

Nicola już gotowy udał się do pokoju starszego. Zapukał do drzwi, a gdy usłyszał krótkie „proszę" wszedł do środka. Jego oczom ukazał się Matty. Wyglądał idealnie zresztą jak zawsze. Jego biały uśmiech promieniował. Zalewski od zawsze uważał drugiego za bardzo przystojnego. Każda kobieta sądziła tak samo jak on. Jednak Cash przyjaźnił się akurat z nim. Czy był już wygranym? Z pewnością. W końcu to on spędzał z nim najwięcej czasu.

-Możemy już iść.- Powiedział z uśmiechem Cash.

Niższy uśmiechnął się nieśmiało i zszedł na dół z chłopakiem. Gdy byli już na miejscu rozdzielili się. Matty udał się do Krystiana Bielika, stał on przy dużej sofie. Czy młodszy czuł się zazdrosny? Można tak powiedzieć, chociaż sam nie zdawał sobie z tego sprawy. Nicola podszedł do Kuby Kamińskiego, który siedział przy stoliku z drinkiem w dłoni.

-Cześć jak się masz?- Spytał Jakub.

-Jest okej.-Powiedział oddając uśmiech.

Kamiński był zawsze pozytywnie nastawiony. Uśmiech nie schodził nigdy z jego twarzy. Pewnie dlatego każdy lubił przebywać w jego towarzystwie.

Kuba prowadził monolog, jednak sam nie zdawał sobie z tego sprawy. Nicola przytakiwał co chwile na jego słowa. Był rozkojarzony, ciągle spoglądał w stronę Mattiego. Chłopak opanował jego głowę. Zalewski sam nie wiedział dlaczego. Czy czuł się olany? Mimo tego, że nie powinien tak właśnie się czuł. Chciał mieć chłopaka na wyłączność. Wiedział, że Matthew jest osobą bardzo towarzyską i tak jak w przypadku Kuby, każdy lubił spędzać z nim czas. Nawet najsmutniejsza osoba przy chłopaku ciągle się uśmiechała. Nie dało się go nie lubić. Cieszył się, że chłopak przyjaźnił się akurat z nim, ale poczucie zazdrości nie pozwalało mu się na niczym skupić.

-Ej Nico wszystko okej?- Spytał a drugi momentalnie się ocknął.- Jesteś jakiś rozkojarzony dzisiaj.- Dodał po chwili.

-Ym nie nic.- Powiedział łamiącym się głosem. Nie umiał kłamać.- Właściwie to ciągle myślę o Mattim. Nie wiem co się ze mną dzieje.- Wyznał Zalewski.

- Jesteś gejem?- Spytał wprost chłopak.

Słowa Kuby mocno zszokowały chłopaka. Nigdy nie zastanawiał się nad swoją orientacją. Nie miał powodu by sądzić, że może być osobą niehetroseksualną.

-Co nie. Znaczy nigdy nie zastanawiałem się nad tym, ale raczej nie.

-Okej rozumiem.- Powiedział bez emocji.- Co do twojej relacji z Mattim sądzę, że powinieneś z nim porozmawiać.- Doradził Kamiński.

Zalewski nie wiedział jak interpretować słowa chłopaka. Czy Kuba serio myślał, że Nicola jest zakochany we własnym przyjacielu? Tak, tak właśnie sądził chłopak. Czy było to w taki sposób widać? Czy może wyobraźnia Kuby coś dodawała? Zalewski nie znał odpowiedzi na te pytania. Nie wiedział jakim uczuciem darzy Mattiego. Jego zdaniem była to tylko przyjaźń. Ale czy była to prawda? Chłopak nie umiał skleić tego wszystkiego w całość. Nie rozumiał sowich uczuć. Czy zakochał się w swoim przyjacielu, a może po prostu zależało mu na tej relacji?

Nicola przeprosił Jakuba i udał się do swojego pokoju. Musiał przemyśleć to wszystko co się wydarzyło podczas mistrzostw. Słowa chłopaka otworzyły mu nowe możliwości, których się bał i próbował jak najbardziej wyprzeć. Do tej pory nie dopuszczał do siebie myśli, że mógłby kochać chłopaka w dodatku swojego przyjaciela.

Zalewski lubił przebywać w samotności i rozmyślać nad wydarzeniami z jego życia. Nie potrzebował rozmów, on sam najpierw musiał zrozumieć co się dzieje. Usiadł zdesperowany na swoim łóżku. Chciałby teraz przytulić się do Mattiego jednak było to niemożliwe. Czuł jak pojedyncze łzy spływają po jego policzkach. Płacz pozwalał mu wyrzucić negatywne emocje.

Najchętniej zszedłby na niższe piętro najebać się, ale dobrze wiedział, że nie może tego zrobić. Co jakby powiedział Cashowi jego przemyślenia na ich temat? W końcu sam zawsze powtarzał „słowa pijanych to myśli trzeźwych". Pozostało mu leżeć i wypłakiwać się w poduszkę.

Frymuśne uczucie  | Nicola Zalewski x Matty CashOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz