Obudziłam się około godziny 10:00? Jakoś tak, wstałam praktycznie odrazu i ubrałam na siebie białe krótkie spodenki i szary top, zeszłam na śniadanie ku mojemu zdziwieniu były tylko 4 osoby Bartek, Robciu, Szczęsny i Nicola przysiadłam się do nich a oni się na mnie spojrzeli.
- gdzie wszyscy jeszcze nie wstali czy jak? - zapytałam a Szczęsny zaczął się śmiać - co nie tak bawi?
- nie obudzili nas trener nas zabije no może nie ciebie ale nas tak - powiedział Roberto.
- ojoj macie przestrane - stwierdziłam i zaczęłam jeść śniadanie.
- wyspana? - zapytał Nico
- bardzo - powiedziałam pod nosem
- to super bardzo mnie to cieszy - uśmiechł się w moja stronę
Zapadła niezręczna cisza z której wyrwał nas trener który przyszedł do jadalni.
- ojjj chłopaki współczuję - zaśmiałam się krótko.
- tu jesteście - powiedział trener podchodząc do naszego stolika. - trening trwa już półtorej godziny!
- wiemy trenerze ale - odezwał się Nico.
- murinio ty się lepiej nie odzywaj - rozkazał trener, „Murinio " rozśmieszyło mnie to przezwisko. - już na boisko i karne 10 kółek.
Próbowałam powstrzymać się od śmiechu, chłopacy wstali i spojrzeli się na mnie również trener się na mnie spojrzał zdziwiony.
- a ty co jeszcze siedzisz no już na boisko pano Cash - powiedział
- c-c-co że ja? - zapytałam zdziwiona - przecież ja do drużyny nie należę a poza tym - próbowałam się wymigać.
- zagadywałaś mi piłkarzy a poza tym co będziesz robić siedzieć w pokoju? Już już na boisko rozgrzejesz się trochę - odpowiedział - bez żadnych wymówek
- no dobrze.. - wstałam i udałam się z chłopakami na blisko.
- Sister? Co ty tu robisz - zapytał mnie brat akcentem który ja mam również.
- hehe no tak się stało że będę się z wami rozgrzewać - zaśmiałam się nerwowo a mój brat zaczął się śmiać.
-przecież ty nawet piłki kopnąć nie potrafisz - powiedział przez śmiech.
-nauczy się - powiedział Nico i podszedł do nas - ma brata piłkarza brat ja nauczy.
- wolę ręczna jestem lepsza w łapaniu niż kopaniu - wymamrotałam
- złapałaś to ty moje serce i nie chcesz go pościć - stwierdził Nicola nie jest najlepszy chyba w podrywaniu.
- Nicola Zalewski podrywacz, gracz reprezentacji Polski oraz as Romy, crasher wszystkich dziewczyn w Polsce, jaką jeszcze twarz ukrywa słynny Nico! - krzyknął Puszka a Nico ja i matty zaczęliśmy się śmiać.
- koniec śmiania cztery okrążenia raz raz - powiedział trener z niechęcią zaczęłam biegać razem z chloapakmi lecz po 3 już byłam wykończona ledwo zrobiłam 4 po czym się położyłam na trawie. - pani Cash wstajemy i robimy dalej rozgrzewkę.
- jestem wykończona - powiedziałam po czym wstałam, trener rozkazał chłopaka nauczenia mnie przyjmowania piłki, nie wiedziałam za bardzo po co nie mam nogi do gry w piłkę wolę ręczna i inne dyscypliny po około pół godzinie coś zaczęłam rozumieć.
W końcu mogłam odpocząć chłopacy zaczęli grać w mecze byli przygotowani na jutrzejszy mecz z Arabia miałam pewność że wygrają przyglądałam się im i byłam pod wrażeniem.
-----
Chwytajcie rozdział mam nadzieję że się podoba dziś do późna w szkole będę wiedz raczej nie będzie już dziś nic ale wszystko jest możliwe.Jakie jest zdanie wasze na temat Wojtusia Szczęsnego?
Zachęcam do dawania gwiazdek <3
CZYTASZ
Dream girl | Nicola Zalewski
Teen FictionSiostra jednego z znanych piłkarzy polskiej reprezentacji poznaje chłopaka który zmieni jej całe życie czy to się uda?