Następnego dnia obudziłam się wtulona w bruneta który już nie spał, spojrzałam na zegarek który znajdował się na ścianie pokazywał godzinę 8:30.
- dzień dobry - powiedziałam a chłopak uśmiechnął się - a ty jeszcze nie wstajesz teraz trening a potem mecz z Arabią.
- serio? Nie wiedziałem - zaśmiał się i usiadł - trening dziś mam na 9:30 wiedz dużo czasu jeszcze
-pójdę się ubrać i na śniadanie pójdziemy okej? - zapytałam - ty też lepiej już idź do siebie zaraz Krycha i szczena będą cie szukać a jak tu wejdą i nas zobaczą to Krycha zacznie pierdzielić te swoje morały i w ogóle.
-masz rację idę do siebie zobaczymy się za niedługo na śniadaniu - odpowiedział mi i wstał po czym objął mnie w tali i złączył nasze usta w pocałunek po czym wyszedł.
W końcu się pogodziliśmy całe szczęście bo bardzo tęskniłam za
nim i już długo takiej twardej nie umiała bym udawać.Ubrałam się w luźną sukienkę jasno niebieską z koronki i zrobiłam kitkę, delikatnie się pomalowałam w katarze było ciepło wiedz nie opłacało się jakoś bardzo mocno malować.
Chat grupowy
Nie łączy nas piłka a alkohol.
Szczena : uwaga ogłoszenia parafialne moi drodzy przyjaciele
Tynka : my w kościele jesteśmy? Czy jak?
Szczena : cicho bądź już ja tu atmosfery dodaje a ty to psujesz
Prawy nie lewy : zachwujecie się jak takie dzieciaki =-)
Szczena : dobra a więc ykhm.
Pierwsza sprawa. Nicola gdzie dziś spałeś bo w pokoju cie nie było
Druga sprawa
Kto już idzie na śniadanie bo ja już głodny.Murinio junior : w łazience 🤨 a tak serio to u Julki.
Tynka : potwierdzam był u mnie
Zielu : ja idę na śniadanie zaraz
Krycha: uuu ale że w jednym łóżku?
Młoda ale pamiętaj co wujek Grzegorz mówi.Tynka : no debil no debil
Krycha : też idę na śniadanie , od ciebie się zaraziłem ;)
Gotówka : lecą na śniadanie również mój drodzy.
Tynka : omg mój brat wstał o tak wczesnej porze wow zapisze to w kalendarzu.
Gotówka : spadaj.
Chłopacy niektórzy już poszli na śniadanie wiedz ja też zeszłam do jadalni i usiadłam przy stoliku zaczynając jeść śniadanie czułam na sobie wzrok nie których z nich wiedz przestałam jeść.
-coś nie tak - zapytałam - patrzycie się na mnie jak bym z grobu zmartwychwstała
- Twój chłoptaś idzie - powiedział Wojtak.
Po chwili zauważyłam siadającego obok mnie nicole przywitałam się z nim po czym oboje zaczęliśmy jeść śniadanie. Chłopacy rozmawiali i się śmiali ja słuchałam co mówią nie wtrącałam się bo nie ogarniałam piłki nożnej więc po co miałam palnąć jakąś głupotę. Nico położył swoją rękę na moim udzie a mnie przeszły przyjemne dreszcze.
- Jezu to jest najsłodsza para jaka widziałem - skomentował Bartek
- czekam na zaproszenie na ślub - dodał lewy.
- japierdziele jacy wy jesteście głupi - dodałam po czym chłopacy się zaśmiali i wrócili do swoich rozmów.
Po około 15 minutach chłopacy poszli na trening a ja byłam zmęczona w sumie nie wiem po czym ale stwierdziłam że się położę i się prześpię żebym była wypoczęta na mczu sama nawet nie wiem kiedy zasnęłam.
----------
Krótki rozdział ale mam nadzieję że będzie się podobać.Co myślicie o relacji Julki z Nico?
Za każde błędy przepraszam
Zachęcam do daeaniwd gwiazdek <3
Miłego dnia
MARCYSIA <3
CZYTASZ
Dream girl | Nicola Zalewski
Novela JuvenilSiostra jednego z znanych piłkarzy polskiej reprezentacji poznaje chłopaka który zmieni jej całe życie czy to się uda?