🅟︎🅡︎🅞︎🅛︎🅞︎🅖︎

245 7 1
                                    

Ketterdam miasto bez cienia dobroci i nadziei, prawdy czy też szczęścia.
Z pozorów jednak uśmiechające się do ciebie tak jasno jak słońce.

Ludzie zmieniają szybko zdanie gdy z
nikąd zostanie do szyi przyłożone im
ostrze.
Zostają przekupieni po czym pojmani czekają na swój koniec marny modlą się do świętych mimo że ułaskawienie im nie będzie dane, ponieważ nad tym miejscem już żadni święci czuwać nie będą i nigdy nie czuwali.

Karmi wrony optymistka, która co jakiś czas spoglądając ukradkiem na miasta blask rozmyśla, czy jest sposób by pozbyć się tego okrucieństwa, które na ulicach mieszka. Może być też tak że nikt na to odpowiedzi nigdy nie uzyska.

I znów przelana krew dziś zostanie.
Złodzieje, mordercy i inni przestępcy ponownie zbrodnie popełnią. Jednak jeden z nich wyjątkowo się wyróżnia
zwany również jako brudnoręki. Pogłoski mówią że nie potrzebuje powodu by choćby złamać komuś nogę, prawda oczywiście pozostaje inna, mimo wszystko kto jej posłucha kiedy wszystkim dookoła  kłamstwa odpowiadają tak idealnie.

_•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__•__

Hej wszystkim. Mam nadzieję że podobają wam się ten prolog. Chcę zaznaczyć że kolejne części nie będą w formie wiersza.
Bye!

•|𝓑𝓮𝓱𝓲𝓷𝓭 𝓽𝓱𝓮 𝓪𝓻𝓶𝓸𝓻|•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz