Każdy poranek jest dla mnie ciężki, ale ten był gorszy od poprzednich. Gdy tylko otworzyłam oczy to zorientowałam się że leże na kanapie w salonie. Ból głowy od wina i ból pleców od tej cholernej kanapy był niemożliwy, od razu powędrowałam do łazienki pod prysznic żeby się ogarnąć bo czułam się spocona i brudna. Gdy tylko weszłam do łazienki na piętrze widok w lustrze mnie przeraził, zaśmiałam się na widok mojej twarzy na której wciąż widniał wczorajszy makijaż a raczej jego resztki. Moje włosy nie wyglądały lepiej bo były przetłuszczone i powykręcane na wszystkie strony.
Nigdzie się nie spieszyłam, więc delektowałam się gorącym strumieniem ile mogłam, ale po 20 minutach wyszłam z myślą iż nie chce babci robić większych rachunków za ciepła wodę. Owinęłam ciało i włosy ręcznikiem i przeszłam do sypialni w której była moja walizka, po czym wyciągnęłam komplet bielizny i dresów o kolorze beżowym. Ogarnęłam mokre włosy i zrobiłam lekki makijaż, no i tak jak co rano, zeszłam do kuchni aby zrobić sobie poranna kawę. Gdy w czajniku gotowała się woda, ja zerknęłam na rozwalone dokumenty na wyspie kuchennej i uporządkowałam je. Usiadłam z kubkiem kawy i wyciągnęłam telefon, nie po to żeby przejrzeć po raz setny media społecznościowe, lecz w poszukiwaniu numeru telefonu z którym kontaktowałam się ponad 2 tygodnie temu. Musiałam się skontaktować z informatykiem który pomógł mi w odzyskaniu nagrania w sprawie Marii Gonzalez. Wykonałam do niego tylko jedno połączenie i ciężko było mi je znaleźć, ale wtedy przypomniałam sobie że wpisałam ten numer do mojego kalendarza. Wzięła kalendarz w ręce i po dłuższej chwili go znalazłam.
Wpisałam numer w telefon i zadzwoniłam. Już miałam się rozłączyć po długim oczekiwaniu ale w końcu chłopak odebrał.
- Halo?
-Cześć tu Olivia , mam dla ciebie zlecenie. Myślę że dobrze na tym wyjdziesz.- Nie chciałam udzielać wielu informacji przez telefon bo wiedziałam że może to być niebezpieczne.
W słuchawce słyszałam tylko ciszę, po kilkunastu sekundach w końcu się odezwał.
- Zgoda, wyślij wszystkie informacje dotyczące zlecenia przez Signal.- powiedział, po czym się rozłączył.
I zrobiłam tak jak kazał, otworzyłam laptopa i wysłałam mu przez zaszyfrowany komunikator informacje czego sprawa dotyczy, oraz co konkretnie potrzebuje. Co do ceny mieliśmy dogadać się przy odbiorze informacji, więc nie zaczynałam tego tematu z nim. Zamknęłam laptopa i uznałam że resztę dnia mam wolne, bo i tak musze czekać na informacje żeby poczynić dalsze kroki.
Kończąc kawę, przyszła do mnie wiadomość od Amber na Instagramie. Dziewczyna wysłała mi adres domu w którym odbywała się impreza i godzinę rozpoczęcia. Do 20 było jeszcze sporo czasu, więc skierowałam się do salonu, aby włączyć telewizje i trochę odpocząć, ewentualnie się zdrzemnąć.
Ten dzień minął mi leniwie, ale nie miałam wyrzutów bo bardzo rzadko miałam czas żeby leniuchować. Zbliżała się 18 wiec skierowałam się do łazienki aby się odświeżyć przed imprezą. Z walizki wyciągnęłam brązowy dzianinowy top oraz tego samego koloru i materiału dresy, bo nie miałam zamiaru się stroić w sukienki.
Po zrobieniu makijażu i zakręceniu moich długich blond włosów zeszłam na dół do przedpokoju aby ubrać moje białe conversy które stały przed drzwiami wyjściowymi. Do czarnej małej torebki włożyłam portfel, telefon i zgarnęłam klucze z blatu. Była 19:30 a ja kierowałam się do centrum aby zajechać do kwiaciarni po jakiś bukiet kwiatów i dobre wino, bo nie miałam zamiaru iść z pustymi rękami.
Położyłam na miejscu pasażera bukiet róż oraz wino które kupiłam w alkoholowym i wbiłam w nawigacje adres który podała mi Amber. Do celu miałam 14 minut więc ruszyłam.

CZYTASZ
Nostalgia
Teen FictionOlivia wraca do miasta w którym się urodziła i wychowała. Nie jest z tego faktu zadowolona lecz sprawy zawodowe ją do tego zmusiły. Los nie jest dla niej łaskawy i nigdy nie był. Jedna impreza zmienia jej życie o 180 stopni. Dawny przyjaciel znów...