🎞9🎞

49 4 1
                                    

(Jak mysliczie? Polska wybaczy Rosji czy nie wybaczy?~ odpowiedcie zanim przeczytacie~)

🇷🇺 POV:

Minęło kilka dni od kont przeprosiłem Polske. Na dla mi nie odpowiedział, a z każdym mijajoncym dniem mam wrażenie że jego odpowiedź może mnie zaboleć.

Byłem właśnie w kuchni, I robiłem sobie śniadanie. Gdy nagle wszedł do kuchni Pol'sha. Miał na sobie jakieś spodnie dresowe, jednak nie miał żadnej koszulki. Dla tego mogłem zobaczyć jego blizny i zaopatrzone rany. Ale to nie zmieniało faktu że Polska wyglondał nawet dość dobrze, fakt wyglondał jakby wogle nie jadł przez kilka tygodni, bo taki chudy był.

- Dzień dobry Rosja- powiedzał mniejszy, przy czym ziewnął.
- no, dzień dobry- powiedałem, trochę wąchając się. Polska nic z tego sobie nie zrobił, i usiadł przy stole. Po czym podnusł nogi tak by były na krześle, i zchował głowę w kolanach.

- Masz ochotę na płatki z mlekiem?- polak podnusł głowę i pokręcił nią przeczonco.
- nie dziękuję, nie jestem głodny-

- jesteś pewien?-
- tak, nie martw się, jak zgłodnieje to coś zjem- powiedzał przy czym się uśmjechnoł.

(Ah to pisanie w autobusie:,)~)

- okey- nie pewnie na niego popatrzyłem. Ale nie skomentowałem jego decyzji. Zjadłem płatki, po czym odstawiłem talerz do zlewu. Polska na dal siedział z głową w kolanach, i coś mruczał. Wyglondał bardzo uroczo.

Lepiej by było gdyby miał na sobie jakąś koszulkę, cieplej by mu było. Wyszedłem z kuchni i poszedłem do swojego pokoju, po czym otworzyłem szafę i zacząłem szukać jakąś koszulkę która by pasowała na Polske. Po krótkim czasie znalazłem koszulkę która mogła by na niego pasować. Koszulka była czarna, a na przodzie miała jakiś napis. Był dość zmyty więc nie dało się go odczytać, ale wiem ze kiedyś napis był biały.

Zabrałem koszulkę i poszedłem z nią do kuchni, co ciekawe Polska nadal tam siedział. Podszedłem do niego i delikatnie szturnołem go nie ramie. Polak jakby podskoczył ze strachu, ale się uspokoił gdy mnie zauważył.

- człowieku kurwa! Prawie zawału dostałem!- krzykną obudzony.
- przepraszam. . .- polak tylko przewrócił rozśmieszona oczami. Podałem mu koszulkę, a on spojrzał na mnie pytajonco.

- no co? Zimno jest- odparłem, Polska przytakną i zabrał odemnie koszulkę. Przyjrzał się jej, po czym ją założył. Wyglondał uroczo w zaduzej na niego koszulce. Nagle Polska wstał i mnie przytulił, na to miast ja stałem zamurowany (Jak słup soli :,))

- dzięk- powiedział dość cicho. Mineła długa chwila ciszy, i w tedy nagle odezwał się mniejszy.

- wybaczam ci Rosja- powiedzał to tak cicho że byłem pewien że się przesłyszałem. Polak się tylko wemnie wtulił i zaczął mruczeć. Po chwili przytuliłem malucha, i tak sobie staliśmy.


Heh, jaki ja mam talent ^-^ piszę dez weny ;)

Ja nie jestem... Potworem? ♡Ruspol♡Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz