6

2.4K 39 9
                                    

17 grudnia 2021

Gdy się przebudziłam niebiesko włosego już nie było koło mnie za to słyszałam śmiechy na dole, więc domyśliłam się, że wstał dużo wcześniej. Ogarnęłam się wzięłam z szafy fioletowy komplet dresowy i ruszyłam do łazienki. Wykonałam swoją rutynę ogarnęłam się, wróciłam spowrotem do pokoju by trochę posprzątać i nie zostawiać syfu gdyż to właśnie dziś po raz pierwszy nagrywaliśmy swoją własną piosenkę, trochę się obawiałam bo nie miałam talentu wokalnego, ale mam ogromne nadzieje, że piosenka nam wyjdzie a widzom się spodoba. Po ogarnięciu z grubsza pokoju zeszłam na dół by zrobić sobie kawę.

- dzień dobry - przywitałam się podchodząc do ekspresu - jakie plany na dziś oprócz nagrania piosenki ? - zapytałam biorąc swój ukochany napój i siadając obok Wiki.

- w miedzy czasie nagrywamy film jemy świąteczne jedzenie przez cały dzień, więc w sumie połączony ten film będzie - odpowiedziała brunetka popijając herbatę

- okej - odpowiedziałam, biorąc jogurt naturalny, postawiłam na lekkie śniadanie, więc dorzuciłam do niego owoce i wymieszałam a w tym samym czasie zaczęli odcinek.

- w tym odcinku przez cały dzień jemy świąteczne jedzenie jest aktualnie 11:30 a nasza Susan dopiero je śniadanie - powiedział Patryk a Przemek skierował kamerę na mnie gdzie kończyłam swój jogurt, pomachałam do kamery wrzucając łyżeczkę do zmywarki. - więc co my się zbieramy i lecimy robić dla was coś mocnego. - Przemek wyłączył kamerę a my zaczęliśmy się zbierać na halę. Po kilku minutach wszyscy weszliśmy na salę gdzie czekał na nas Karol oraz B.R.O z prawdopodobnie gotowym tekstem. Uśmiechnęłam się i przytuliłam farbowanego blondyna, następnie siadając pomiędzy Hania i Wika.

- dobra, więc mam dla was przygotowany tekst - powiedział a my spojrzeliśmy na grupę i nie spodziewałam się, że dostanę tak dużo linijek, przeraziłam się, nigdy nie śpiewałam, a już na początku dostałam tak wiele linijek. Na szczęście na pierwszy ogień poszła Fausti, więc ja miałam czas by oswoić się z tekstem.

- więc widzowie szykujemy dla was coś mocnego dlatego nie możemy wam zdradzić gdzie się znajdujemy, ale aktualnie zamówiliśmy sobie świąteczne jedzonko - Wika się uśmiechnęła do kamery.

- powiem wam, że ten barszczyk nawet dobry, ale nic nie przebije domowego barszczu mojej mamy - powiedziałam uśmiechając się i dalej jedząc barszcz

Spojrzałam na studio gdzie teraz była Hania, miałam wejść po niej ale za bardzo się stresowałam i bałam się, że po mylę się więcej niż dwa czy trzy razy.

- co się stało Susan, co taka zamyślona jesteś? - nawet nie zauważyłam kiedy świeży się do mnie dosiadł. Westchnęłam cicho i przeniosłam swój wzrok z dziewczyny na bruneta.

- boję się, nigdy wcześniej nie śpiewałam a odrazu dostałam aż tyle tekstu i boję się, że nie dam rady i się po mylę za bardzo - powiedziałam ponownie patrząc na szczęśliwą blondynkę w studio. Chłopak również odwrócił się w stronę swojej dziewczyny i rzekł.

- napewno sobie dasz radę, dla każdego z nas to coś nowego i jeśli się po mylisz to nic się nie stanie okej? To ma być zabawa

- dziękuje, podniosłeś mnie na duchu - powiedziałam przytulając go

- i to chyba w idealnym momencie - a ja spojrzałam i zobaczyłam, że Hania mnie woła na moją kolej. Jeszcze raz podziwiałam świeżemu i zamieniłam się z Hania.

Na szczęście udało mi się zaśpiewać prawie perfekcyjnie, zrobiłam jedynie dwie pomyłki w refrenie z czego byłam dumna. Gdy weszliśmy do domu ja z blondynką odrazu ruszyłyśmy do kuchni ponieważ miałyśmy za zadanie zrobić pierogi. Spojrzałam na niższa ode mnie dziewczynę, która kroiła teraz cebulę.

więcej niz projekt | Bartek Kubicki Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz