Hyunjin
Wczoraj gdy wróciłem, zobaczyłem zdjęcia które przesłał mi mój fotograf, zjadłem jakieś zamówione jedzienie i poszedłem spać.
Dziś mam na 10 do pracy więc na luzie moge wstać o 9, i tak też zrobiłem. Wzialem z lodówki jakiś jogórt, który pomieszalem z płatkami zbożowymi i zjadłem.
Zacząłem się zbierać, nałożyłem na siebie zwykłą białą koszulkę na nią czarną bluze i czarne jeansy. W pracy ubiarją mnie idealnie pod zdjęcia, ktore będziemy robić więc nie muszę się stroić. Makijaż taki jak zawsze czyli podkład, korektor, trochę cienia na linię wodną oka, i delikatna kreska, oraz malinowy kolor szminki na usta.
Gdy już byłem zebrany, nałożyłem rozwniez czarne buty, oraz płaszcz i wyszedłem z domu, kierując się do niebieskiego Lamborghini. Wsiadłem do niego i pojechałem do pracy w której czekał na mnie fotograf z milionami komplementów do mnie jak i do Felixa.
Byłem dość znany więc każde zdjęcie które wstawiłem na ig było rozpoznawalne wszędzie w Korei.Wszedłem do budynku w którym pracowałem, i nie myliłem się, czekał już tam na mnie mój fotograf, a koło niego Felix, który najprawdopodobniej omawiał z nim poprzednią sesje.
- Cześć Win, Hej Felix. - przywitałem się.
- O jesteś! Chyba pierwszy raz w tym miesiącu nie spóźniony - zaśmiał się.
- Wiesz co? Ranisz moje serce.. Wcale nie pierwszy. - zachihotalem się pod nosem. - Jak tam u ciebie Felix? Chcesz się spotkać? - zapytałem, i szczerze miałem nadzieję że dziś się spotkamy.
- Umm, dziś nie mam ochoty chodzić nigdzie ani raczej z kimś rozmawiać. Zróbmy sesje i wróćmy do domów. - odpowiedział, a ja się trochę zasmucialem. Naprawdę było mi go szkoda, bo zawsze od niego promienilo energią a dziś..
- No dobrze. Jak będziesz chciał to napisz do mnie. A tak wogule to widzieliście Minho?
- Eee on ma dziś wolne. - odpowiedział mi Felix.
- Aha, to dlatego to nie mogło poczekać do dzisiaj.
- A co nie mogło poczekać do dzisiaj?? - zapytał z tym uśmieszkiem Win.
- Nic, nie ważne. Zabierajmy się do robienia zdjęć.
Win wytłumaczył nam co dziś bedziemy robic, ubraliśmy się w stroje, które nam przyszykował i zabraliśmy się wkoncu do zdjęć.
- Okej, na dziś koniec. Jutro znowu się widzimy, prześlę wam jak zawsze wieczorem zdjęcia i możecie zamykać do domu. - powiedział Win.
- O okej, a więc czekam z niecierpliwością. Do jutra. - odpowiedziałem po czym założyłem buty, placzsz i wyszedłem.
Felix wyszedł trochę szybciej odemnie bo miał robić zakupy więc już się że mną nie żegnal tylko wyszedł z pośpiechem. A ja pojechałem standardowo do mieszkania.
Jak już dotarłem, to usiadłem na kanapie, otworzyłem laptopa i poodpisywalem na różne maile. Gdy nagle usłyszałem jak przychodzi mi powiedomisnie więc odpisałem do końca, i spojrzałem. Nie powiem wystraszylo to mnie, pisało że nieznany numer a treść była taka
nieznany numer: widzę cię.
Po chwili przyszła kolejna...
__________
Macie tu jeszcze, do póki mam ferie to pisze
<3
CZYTASZ
you are beautiful || hyunlix
Romans-czytasz na własną odpowiedzialność -18+ -słowa wulgarne - nie ma to na celu obrazić członków grupy kpopowej. - skz nie istnieje. Wyszstko co jest w tej książce zawarte, jest tylko i wyłącznie moim wymysłem. nie będzie to długie, a bohaterów macie...