14

845 25 11
                                    

Felix

- Felix... Też się w tobie zakochałem. Na początku myślałem że mogę się tobą pobawić i zostawić ale.. Ale nie mogę tobie tego zrobić. Udowodniłeś mi że umiem kochać. Jesteś wspaniałą osobą, która zawsze mnie wspierała. - Powiedział a mnie zamurowało. On czuł to samo co ja do niego!

- J-j-ja się tak bardzo cieszę Hyunjin!.. - wynająłem bo nie mogłem uwierzyć co sie tu stało.

- Kocham cię Felix.

- Ja cie-b-bie t-też Hyunjin.. Tak mocno - ostatnie powiedziałem trochę cieszej.

- Chciałem cię zapytać czy.. Bę-ędziesz m-moim chłopakiem - Nagle wzrok Hyunjina powędrował na kołdrę.

- Boże.. Hyunjin oczywiście że tak!!! - ucieszyłem się tak że mocno z całej siły przytuliłem chłopaka leżącego koło mnie.

- Dobra moj chłopaku idź spać bo zostało nam tylko 7 godzin snu. - powiedział po czym musnął mnie w czoło i wtuil się w kołdrę.

- Dobranoc Jinnie. - odpowiedziałem i przytuliłem starszego.

- Dobranoc Lixie.

_____

Wstałem dość szybko bo o 6:30 ponieważ musiałem jechać do swojego domu po rzeczy. Patrzyłem przez chwilę na Hyunjina tulącego kołdrę i poszedłem napisać karteczkę że pojechałem do swojego domu.

Zacząłem robić mu też szybkie śniadanie żeby coś zjadł, ponieważ wiem że on nigdy nie je a ponIej w pracy jęczy że coś by zjadł.

Jajka z których będę robić jajecznicę już się skarżyły na petelni gdy usłyszałem jakieś kroki. Spojrzałem a przede mną stał w koszulce i bokserkach Hyunjin, który patrzył na mnie jakbym mu conajmniej matkę zabił.

- Hej Jinnie. - powiedziałem do zaspanego chłopaka, który chyba ledwo widział na oczy po wczorajszej nocy.

- Hej skarbie, co tam pysznego robisz? - zapytał, a w moim brzuchu roiło się od motyli.

- Jajecznicę, ale jak widzisz muszę już zaraz iść po ubrania do domu bo nie mam u ciebie żadnych a zresztą twoje są o kilka rozmiarów większe. Nawet napisałem ci liścik, bo nie wiedziałem czy jak się już obudzisz to dalej tu będę. - powiedziałem.

- Spokojnie pojede z tobą Lix. Mamy dzis na 12, więc nie musisz wstawać o 7 nad ranem. - zaśmiał się.

- Nie zmuszaj się do pojechania ze mną. Napewno jesteś bardzo zmęczony po wczoraj.

- Nie będę się zmuszać. Zjemy te pyszności i pojedziemy. - odpowiedział z uśmiechem na twarzy.

A WIEC NASZE HYUNLIXY SA RAZEM!!

<3

you are beautiful || hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz