(W mojej opowieści Naruto wie o ich rodzicach i zna się z Kuramą)
POV. Naruto
-ehhh nienawidzę jak ludzie się tak na mnie gapią.- myślę do siebie wracając do domu - dobra walić użyję tej pieczęci ojca-
Wracam do domu za pomocą 'Latającego Boga Piorunów'
-Nareszcie w domu. CZAS NA RAMEN!!!- krzyknąłem
- Te pałeczki może byś zjadł coś pożyteczniejszego i poćwiczył że mną dla odmiany? - powiedział głos przy moim stole
- Kaszanka?! - krzyknołem rozpoznając człowieka - nie strasz mnie tak!
- po pierwsze jestem Kakashi, pałeczki- odpowiedział Kakashi - po za tym powinieneś być bardziej roztropny, co jakbym był obcym shinobi który chce cię zabić? -
- ohhhh już daj spokój - zirytowałem się - chce coś zjeść i dopiero możemy poćwiczyć -
-eh z tobą zawsze to samo Namikaze - powiedział zrezygnowany - chciałem sprawdzić jak sobie radzisz z kunai i shurikenem-
- radzę sobie doskonale. - powiedziałem oshle- i nie nazywaj mnie Namikaze kaszanko.
*po treningu*
Padam na łóżko
- ten to mnie zawsze doprowadza do zmęczenia-
*chej dzieciaku jutro znowu akademia co?
*nie stety Kurama. Życz mi szczęścia by przerzyć ten dzień.
*I co spotkasz się jutro że swoim księciem? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
*KURMAMA!!!!
( Sorka że takie krótkie rozdziały ale to moja pierwsza książka i w następnych postaram się je wydłużać )

CZYTASZ
Kiedy zrozumiałem co do ciebie czuje (sasunaru)
FanfictionNaruto zaczyna coś czuć do Sasuke. Nie zdaje sobie sprawy, że Sasuke czuje to samo. ( nie moje rysunki )