26. Aaron

1.4K 57 17
                                    

Wiek: 3 lata

Był drugi sierpnia, a ja właśnie skończyłem swoje trzecie urodziny. Było fajnie, bo była ze mną moja siostra i przyjaciel Cameron z siostrą Caliente. Co prawda Cali miała dopiero rok, ale Cameron był prawie w moim wieku! Był młodszy o jedynie dwa tygodnie.

Od dziadka Brysona i babci Octavii dostałem super mercedesa! Było to małe auto, zabawkowe i dobre jak na mój wiek, ale to było moje pierwsze auto w kolekcji! W przyszłości chciałem mieć takie jak tata.

Wiek: 5 lat

Tego dnia dostałem od Świętego Mikołaja między innymi tablet! Choć miałem całą górę prezentów, to właśnie ten spodobał mi się najbardziej. Później ja, siostra bliźniaczka, rodzice i dziadkowie wyszliśmy wspólnie na nasz ogród, gdzie ulepiliśmy bałwana Olafa!

- Tylko nie w głowę! - upomniała nasza mama Katerinę, która właśnie lepiła kulkę ze śniegu. - I uważaj, kochanie.

- Nie męcz ich już tak - tata pocałował ją w czoło i przyciągnął do siebie. - Mają po pięć lat. Może i nie rozumieją wielu rzeczy, ale to napewno tak.

W błękitnych oczach Kat można było dostrzec niebezpieczny błysk, gdy szykowała się do wyrzucenia kulki, która kilka sekund później trafiła mnie w brzuch.

Później, jeszcze tego samego dnia, wszyscy oglądaliśmy świąteczny film na ogromnej kanapie u nas w willi. Było naprawdę mega fajnie! Siedziałem u dziadka na kolanach i piłem kakao z piankami, a moja siostra robiła dokładnie to samo, ale siedziała na kolanach u babci.

Wiek: 6 lat

- Choć już spać, bo mama będzie zła - tata wyłączył telewizor w salonie.

Wziął mnie na ręce i zaniósł do mojego pokoju na piętrze. Gdy leżałem już w łóżku, a tata chciał wyjść, złapałem go za rękaw czarnej koszuli.

- Mama będzie na ciebie krzyczeć? Tak samo jak wczoraj w nocy? - przejechałem dłonią po swoich brązowych włosach, które miałem po tacie.

Tata wybuchnął śmiechem, usiadł na skaju mojego łóżka i pokręcił głową.

- Mamusia wczoraj na mnie krzyczała? - uniósł pytająco brew ku górze.

- Krzyczała cały czas twoje imię i jakieś inne słowa, więc...

- Nie, maluchu. Oh, w sumie to tak, krzyczała, ale nie była na mnie zła.

- Napewno?

- Tak, a teraz już śpij, Aaron.

Wiek: 9 lat

Tego jesiennego dnia ja i Kat spaliśmy u dziadków, ponieważ rodzice wyjechali w sprawach służbowych do Chin. Ogólnie to zawsze było fajnie, gdy u nich spaliśmy, ale tego wieczoru byłem zły na dziadka, ponieważ nie pozwolił mi i Kat spotkać się z Cameronem i Caliente.

O dwudziestej drugiej, gdy już usypiałem, usłyszałem jakieś dziwne dźwięki dobiegające z dołu. Po cichutku wyszedłem z pokoju i przeszedłem przez ogromny korytarz, aż dotarłem do kręconych schodów w posiadłości dziadków.

- Co ty odpierdalasz? Jest noc, moje wnuki i żona śpią na górze, a ty przychodzisz teraz?! - mój dziadek wydzierał się na kogoś. - Spotkajmy się jutro tam gdzie zawsze, to nie jest, kurwa, odpowiedni moment.

- Narobiłeś sobie długów u mafii i mówisz mi, że to nie jest dobry moment? Mój szef o tym decyduje, Solares - odezwał się męski głos.

- Dzieci śpią na górze, obudzisz je, jeżeli teraz strzelisz!

Lover - wersja poprawiona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz