...Ja Ciebie Też Margaret- powiedział I moje oczy zaczęły się sklejać. Po sekundzie odpłynęłam w świat snu.
*****
Zadzwonil budzik.
"Ale mnie głowa boli..."
To było pierwsze o czym pomyślałam.
Wstałam I ubrałam szlafrok.
Musiałam obudzić i Evana I braci.
Będzie ciężko.
Na pierwszy strzał leci Evan.
- Evan, wstawaj-
- Jeszcze 5 minut- powiedział zachrypniętym głosem
- Evan, jest już 6⁰⁷. Wstawaj, musisz jeszcze zawieźć chłopaków do szkoly-
- Ugh... No dobra- powiedzial I wstał.
Zeszłam na dół, żeby obudzić chłopaków.
Brązowooki był w łazience i się szykował.
Weszłam do Kalina I zapaliłam światło.
- Kalin wstawaj-
Podniósł głowę i znów się położył.
- No Ej, ja wiem, że poniedziałki są trudne ale musisz wstać-
- Jestem chory- powiedział I sztucznie kaszlnął.
- Dlaczego nie chcesz iść do szkoły? Wiesz, że możesz mi powiedzieć- spytałam i usiadłam obok niego na łóżku.
- Nie lubię swoich rówieśników-
- Dlaczego? Zrobili Ci coś?-
- Tak, i to nie raz-
- Co Ci zrobili? - nie powiem, byłam przerażona.
- Wyzywają mnie i takie tam rzeczy-
- Takie tam? Powiedz-
- Szarpią, ale to nic- powiedział I machnął ręką.
- To nic? Ty tak serio mówisz?- byłam zdziwiona.
- No tak-
- Mówiłeś mamie?-
- Tak-
- I co ona na to? -
- Mówi, że przesadzam-
- To muszę z nią porozmawiać-
- No okej, może w końcu uwierzy mi a nie wychowawczyni -
- Dobra, zadzwonię do niej ale wstawaj-
- No już- powiedział I wstał.
" A co jeśli go biją?"
Teraz Kassian.
- Kassian wstawaj-
- Ugh... no okej-
Z Kassianem poszło szybciej niż myślałam.
Chlopaki poszli do łazienek się ogarnąć.
Ja poszłam do pokoju i weszłam do łazienki.
Evan akurat się mył.
Podeszłam do umywalki i umyłam zęby.
Wiem, że jak chlopaki pójdą do pracy i do szkoły to pójdę jeszcze spać ale nie lubię kiedy jedzie mi z paszczy.
CZYTASZ
Dni są dłuższe niż myślisz- Evan Peters
Romance"Tak długo jak tu jestem, nikt nie może cię skrzywdzić, nie chce tutaj kłamać, ale możesz się nauczyć. Jeśli mógłbym zmienić sposób, w jaki widzisz siebie, nie zastanawiałabyś się dlaczego słyszysz że na ciebie nie zasługuje"~ Evan Peters. Początek...