~~~~~15~~~~~

70 3 0
                                    


- Jesteś pewien, że nie chcesz, żebym zabrał cię do domu?

- Daj spokój, człowieku. Nie potrzebuję przyzwoitki! - powiedział ze śmiechem blondyn, rozglądając się przed przejściem dla pieszych. Był niedaleko swojego domu i nie potrzebował odprowadzenia pod same drzwi. 

- Jesteś tego pewny? - zapytał Jackson, spoglądając z ironicznym uśmiechem na strój chłopaka. 

- Taaa. W każdym razie, dzięki za dzisiaj. Wracaj bezpiecznie. 

- Jungkook - westchnął Jackson robiąc krok w stronę chłopaka -  Jeśli potrzebujesz z kimś pogadać, pamiętaj, że jestem zawsze pod telefonem. Przecież jesteśmy przyjaciółmi. 

Blondyn spojrzał na chłopaka z delikatnym uśmiechem. Tak. Przyjaciół miał z pewnością wspaniałych.

- Musimy się znów niedługo spotkać całą trójką. Do zobaczenia - zawołał Jeon, pomachał przyjacielowi i odszedł, odprowadzany przez Jacksona wzrokiem przez dłuższą chwilę. 


Po dotarciu do domu, pierwsze co zrobił blondyn, było napuszczenie wody do wanny i przygotowanie kąpieli. Musiał jak najszybciej zmyć z siebie cały ten bród. Gdy chcesz już była pełna piany a w powietrzu unosił się delikatny zapach płynu do kąpieli, Jungkook szybko zrzucił z siebie ubrania i wszedł do wody. Delikatnie zaczął obmywać swoje ciało, jednocześnie zastanawiając się nad rozmową z Jacksonem.

W końcu nie miałem szansy zapytać go, co powiedziałem, kiedy byłem pijany. Nie wierzę, że powiedziałam mu o panu Kim... Naprawdę muszę przestać zwalać swoje problemy na Jacksona za każdym razem, gdy jestem pijany, ale... On jest takim miłym facetem, zawsze jest gotów znosić moje wybryki... Ahh, powinienem był udawać, że nie mam pojęcia. Po prostu zbyłby to jako pijacką gadaninę. Cóż, najważniejsze jest to, że jutro jest moja randka z panem Kimem! I naprawdę chcę tym razem zrobić dobre wrażenie! Jeśli wszystko pójdzie dobrze, możemy skończyć robiąc to, a potem tamto...

Chłopak położył głowę na oparciu wanny i zaczął sunąć dłońmi po swoim ciele. Myślenie o Kimie tak na niego działało, Jego członek na samą myśl o głosie mężczyzny drgnął pod taflą wody, domagając się uwagi. Blondyn powoli zsunął rękę w tamto miejsce i palcami oplótł swojego penisa, który był już w pełnym wzwodzie. Zaczął poruszać dłonią po swoim przyrodzeniu, w porę uświadamiając sobie, że w domu znajduje się jeszcze jego siostra. 

Ahhh chyba będzie wszystko słychać przez te chlupotanie

Szybko sięgnął do kurka z wodą, odkręcając go tak, by zagłuszył odgłosy wydobywające się z łazienki. Sięgnął ręką ponownie do swojego członka, zaczynając powolne ruchy. Myśli skupiał tylko na Kimie, na barwie jego głosu, na tej seksownej jego głębi, która tak bardzo działała na chłopaka. Jungkook nogi rozłożył szeroko, zakładając je po obu stronach wanny. Jedną ręką nadal masował coraz bardziej pobudzonego członka  a drugą skierował na swoje pośladki. Jednym palcem zaczął krążyć dokoła swojego wejścia, by po chwili wsunąć go do środka. Po chwili dołączył drugiego palca, zagłębiając je coraz bardziej. Przestał kontrolować odgłosy, które wydobywały się z jego ust. Z każdym głębszym pchnięciem w łazience dało się słyszeć ciche jęki chłopaka. Ręka znajdująca się na członku przyspieszyła ruchy, powodując u chłopaka serię cichych sapnięć. Wiedział, że powoli zbliża się do końca. Jego wyobraźnia działała na zdwojonych obrotach. W głowie widział Kima, który zagłębia się swoim członkiem w jego ciele, a jego długie palce poruszając się coraz szybciej na jego penisie. Z tą myślą chłopak doszedł obficie w swoją dłoń, a po małym pomieszczeniu rozległ się donośny jęk.  Wyczerpany chłopak westchnął głęboko. 

Mów do mnie czuleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz