Kim jest Nisha Khan?

10 1 0
                                    

- nie ma tu nic takiego co naprowadzi nas na ślad Nishy- mówiła zrezygnowana Ganga siedząc na ziemi w pokoju siostry.

- jestes pewna?- zapytała Zaraa mając chodźby najmniejsza nadzieję, że Nisha zostawiła im jakiś ślad.

- to bez sensu!- wrzasneła Gangubai.

- zaczekaj- odparła Zaraa, ponieważ nagle ujrzała jakieś pudełko na szafie.

- tam jeszcze nie szukałyśmy- dodała i sciągneła kawałek metalu.

- otwieramy?- zapytała Ganga, którą mocno zainteresował niesamowity zwrot akcji.

- tak-szepneła Zaraa i delikatnie odsuneła wieko. W oczy Hindusek rzuciło się mnostwo wypisanych kartek. Jakaś drogocenna biżuteria i co dziwne świeże Ladoo.

- co pisze na tych kartkach?- zapytała Ganga a Zaraa wzieła do reki jeden z kawałków papieru i zaczeła czytać:

-  dzisiaj rano poszłam do Banku. Zalogowałam się na konto, lecz dostałam informacje zwrotną iż wszystkie lokaty Nishy Khan są puste. Starałam się starannie pilnować każdej rupii, lecz nie mam już kontroli nad hazardem mamy. Nie jestem w stanie policzyc ile mama przetrwoniła już pieniędzy. Nie mam już żadnego planu... Tonę w długach... Mama zadłużyła równiez nasz dom, a ja nie wiem co mam robić-

- mamy długi?- zapytała Ganga patrzac na Zaraa.

- czekaj, przeczytam drugi list- odpowiedziała pani Malhotra i zaczeła mówić:

- Ja Nisha Khan, nie dam rady dłużej ciągnąć tego w pojedynkę. Zrobiłabym wszystko dla mamy i moich sióstr. Jeśli komuś z nich cokolwiek się stanie. Nie wybaczę sobie-

- ona tak nas kocha...- szepneła Ganga i chwyciła za kolejna kartke papieru.

- co jeszcze chcesz nam przekazać siostryczko?- zapytała potulnie Gangubai i zaczeła czytać:

- wszystcy mnie porzucili, a ja zostałam uwięziona w tym samym miejscu. Jest naprawde dużo rzeczy o mnie o których nikt nie wie... Wszyscy kazują wrócić mi na ziemię, nie moge być tam gdzie sa moje marzenia. Muszę być żoną, matką, córką i siostrą chodż pragnę być tancerką. Jednak nie będę w stanie rzucić wszystkiego bez zastanowienia. Nie mam już żadnego planu. Chcę zniknąć... Rozpłynąć się w powietrzu... Nie będąc szukana przez nikogo... Myślałam że kiedyś uda mi się spłacić dług mamy. Ale nie dam rady... Jednak wiem że jestem niczym złota gęś( w hinduizmie jest to pojazd Brahmy, określenie osoby nurkujacej prosto do swojego celu). Myślałam że mogę stracić wszystko... I wcale się nie myliłam. Marzę o tym aby kiedys być szczęśliwa. Być może już nigdy nie wróce. Jednak podjełam decyzje... Chce rodziny, miłości i prostego życia...- zakonczyła Ganga.

,,Mój jedyny cel..."Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz