16

689 20 9
                                    

ROXANA
Dochodziła godzina 15, bardzo zaczęłam się stresować, do przybycia notariusza pozostała godzina . Niby wiem co mnie czeka, niby wiem że Colin jest mój ale czuje nie pokój...  a jeszcze ten ślub , nie jestem przekonana , owszem w łóżku jest nam zajebiście... ale prócz tego nic o nim nie wiem ,przecież związek nie może się opierać tylko na kontakcie intymnym . Kończę szykowanie i idę sprawdzić co robi Colin , nie chce by był obecny na odczytaniu Testamentu, jest za mały nic nie rozumie i myślę że nie ma sensu tego zmieniać.

Zebraliśmy się w 3 , w gabinecie Domenico.

- Ostatnia wola zmarłego Nicolasa Montee:
Przekazuję pełną opiekę nad moim synem Colinem Montee, dom i cały majątek Roxanie Morone.

I już reszta mnie nie interesowała.  Najważniejsze  było dla mnie tylko to że słowa Domenico są prawda.
Po dwóch godzinach,  milionach papierow i podpisów nareszcie każdy mógł iść w swoją stronę.

- Hej Roxana zaczekaj.!
Krzyknęła za mną Mia.

- wiem że w sobotę ma się odbyć przyjęcie,  i jestem wręcz pewna że nie masz kreacji na ten wieczór.  A wiesz jakby nie było to masz być gwiazda tego show .. troszkę muszę myślami odpocząć od tego bajzlu , tak więc szykuj się.! Porywam cie na zakupy !!!

Krzyknęła radośnie po czym zniknęła za drzwiami swojej sypialni , ta dziewczyna to wulkan energii , 3 rodzeństwa i 3 przeciwieństwa jak to możliwe..
Za nim pójdę się szykować idę do Colina sprawdzić co porabia, trochę go ostatnio zaniedbałam i źle mi z tym .

Po 30 min zabawy przyszła Irena i porwała chłopca do kuchni i mnie Mia siła wyciągała z pokoju malucha , przebrałam się w sukienkę  włosy rozpuściłam i ruszyłyśmy do auta , chociaż określenie auto źle tu brzmi ... miałyśmy jechać samochodem i owszem ale był ogromny czarny jak dla jakiegoś prezydenta,  śmiać mi się chciało jak 4 smutnych panów stało i czekało aż królewny wsiada do pojazdu .
Pp drodze trochę poplotkowałyśmy, poznałyśmy się lepiej , Mia wydaje się naprawdę fajna dziewczyna. Po godzinie jazdy dotarłyśmy pod ogromne centrum handlowe , sklepów miliony , ceny kosmiczne.  A wez tu coś wybierz kobieto odpowiedniego . Gdybym mogła to bym uciekła serio ... uwielbiam zakupy chyba jak każda kobieta ale to było szaleństwo. 
Najpierw Versace , potem Gucci , Balmain,  Dolce & Gabbana i na samym końcu Chanel weszłam zrezygnowana , co do takich " luksusowych " sukienek czy butików jestem ostrożna i wybredna sukienka musi mieć to coś,  niestety żadna tego nie miała , wertujemy wieszak za wieszakiem , aż nagle jest idealna , piękna,  cudowna ale ... zawsze jest przecież jakieś ale ....

Cena... o matko musiałabym pół roku na nią pracować. 
Mia widząc moją twarz chwyciła sukienkę,  chwyciła mnie i zaprowadziła do przymierzalni.

- Nie obchodzi mnie ta cena.  Jeżeli tobie się podoba to masz 3 minuty aby się przebrać i mi w niej pokazać,  inaczej tam wejdę i sila cie ubiorę w nią.

Jak widać nie ma co dyskutować z dziewczyną , przymierzyłam ją,  szczerze w życiu nie myślałam  ze będę ubrana w sukienkę Chanel , a najlepsze że na własne zaręczyny,  to dopiero cyrk
Wyszłam z przymierzalni i czekałam co powie Mia.

- Laska ... wyglądasz jak milon dolarów bierzemy bez dwóch zdań!!! Jeszcze jakaś sexi bielizna buty i mój brat padnie jak cie zobaczy.

Powiedziała na jednym wdechu zachwycona a ja ją zwykle spaliłam buraka , weszłam spowrotem do przymierzalni i dokładnie się obejrzałam z każdej strony .
Przód sukienki był skromny , delikatny , była delikatnie marszczona,  długa do ziemi , dopasowana , i czarna .. tył za to robi całe zamieszanie , wszędzie były perły,  dekolt był aż do tylka,  więc generalnie o bieliznie moge zapomnieć. 

Wyszlam z przymierzalni I Mia od razu zabrała ode mnie sukienkę i popędziła do kasy, uśmiechnęłam się pod nosem I pokręciłam głową,  co za wariatka.  Uparłam się aby buty I bieliznę która i tak nie będzie mi potrzebna kupię sama , wystarczająco dużo wydała teraz na sukienkę,  niechętnie ale sie zgodziła.

Klasyczne czarne szpilki od Christiana Louboutina, jakże by inaczej wywróciłam oczami , no i bielizna czas start !
Weszłyśmy do Victoria's Secret
I się zakochałam , od wyboru do koloru co tylko chcemy . Wybrałam kilka podstawowych zwykłych kompletów,  w sumie tak myślach o słowach Mii , to nie jest glupi pomysł kupić jakaś seksowna bieliznę.  Szukając dokładnie tego czego potrzebuje , czyli krwisto czerwony komplet wraz z pończochami i podwiązkami,  biały i różowy.  Poszłam do przymierzalni I w każdym z kompletów usiłowałam zrobić sobie sexi zdjęcie.  Wszystkie 3 zdjęcia wysłałam do Domenico z zapytaniem " jak myślisz skarbie który komplet lepszy " .
Na odpowiedź nie musiałam długo czekać po minucie odpisał: " kobieto co ty ze mną robisz. Wez wszystkie i natychmiast wracaj do domu, chce cie w nich zobaczyć na żywo i zerwać je z ciebie. "
Cholera ... on wie jak mnie rozpalić nawet na odległość . A najgorsze jest w tym wszystkim to że przez te słowa już jestem rozplalona do granic . Jego słowa są jak obietnica.  A ja kocham jego obietnice .

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Mar 15, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Ona I On I  ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz