6

10 1 21
                                    

Przepraszam za tak długą przerwę w pisaniu, ale po prostu nie miałam weny.

-----------------------------------------------------------

Nastepny tydzień szkoly mi minal bardzo przyjemnie. Zapoznałam się lepiej z moją klasą oraz trenowałam w klubie sportowym, ponieważ okazało się, że nasz pierwszy turniej będzie pod koniec października. Pomimo tego i tak się cieszę, że jest sobota. Wstałam o 10. Oczywiscie Sukie juz dawno wstala. Od razu po obudzeniu się poszlam się ogarnac i po tym poleciałam szybko na stołówkę.Było bardzo dużo osób. Wzięłam sobie lyzke i miskę, wsypalam jakieś czekoladowe platki do niej i poszlam szukać jakiegoś wolnego stolika. Szybko zauważyłam stolik przy którym siedziała Abigail oraz Carly. Podeszlam do nich i się przywitałam.

- Cześć Skom! - powiedziała Carly - Wyspałaś się?
- O dziwo tak - odpowiedziałam- A wy?
- Ja niestety nie, bo nie mogłam zasnąć do 3... - powiedziała widocznie zmęczona Abigail.
- No to mogłaś nie brać tego energetyka od Marthy - powiedziała Carly.
- No, ale chcialam spróbować, nigdy w życiu nie pilam energetykow- odpowiedziała Abigail lekko zmieszana - Nie widzialam, że az tak mnie pobudzą.
- W ogóle- odezwalam się chcąc zmienić temat - Co dzisiaj będziecie robić?
- Będziemy razem coś robić w pokoju - odpowiedziała Carly - Najprawdopodobniej będziemy grać w planszowki. A ty co będziesz robić?
- Jeszcze nie wiem - powiedziałam- Zastanawialam się nad tym czy nie zapytać się Sukie czy chce ze mną wyjść na miasto.

Zaczęłam w końcu jeść. Dziewczyny jeszcze pomiędzy sobą rozmawiały. Gdy skończylam jesc, wyniosłam brudne naczynia I wrocilam do pokoju. Całe szczęście była tam Sukie.

- Cześć Sukie - przywitałam się z nią. Było widać że jest bardzo zadowolona.
- Hej Skom! - odpowiedziala mi.
- Chciałabyś może ze mną wyjść dzisiaj na miasto? - zapytałam się jej.
- Bardzo chętnie z tobą wyjdę- powiedziala- I tak muszę jeszcze parę przyborów do szkoły dokupić. A kiedy wychodzimy?
- Możemy za pół godziny
- Dobrze! - mówiąc to wstała I podeszła do swojego plecaka.

Zaczęła coś do niego pakować. Podeszlam do szafki nocnej obok mojego łóżka i wzielam swojego switcha. Przez te pół godziny gralam w Animal Crossing.Potem wzielam swoj plecak ubrałam kurtkę i buty i wyszlam z Sukie. Postanowiłyśmy pójść do galerii. Szłyśmy do niej około godzinę. Spędziłyśmy w niej około 3 godziny. Była to dosyć duża galeria. Najpierw poszłyśmy do ksiegarni i Sukie kupiła jakaś psychologiczną książkę.  Pozniej chodziłyśmy po sklepach z ubraniami i kupilam sobie ladną nową niebieską bluzę, bo akurat była na przecenie. Następnie poszłyśmy do sklepu z rzeczami typowo szkolnymi i Sukie tam kupila pare rzeczy. Chodziłyśmy sobie po tej galerii jeszcze szukając czegoś ciekawego.

- Pacz Skom! - powiedziala Sukie - Tam jest sklep z goframi! Idziemy?
- Możemy pójść- odpowiedzialam jej I poszłyśmy.

Po gofrach poszłyśmy do jakiegoś sklepu z herbatami, który był niedaleko. Następnie poszłyśmy do drogerii, ponieważ potrzebowałam kupić krem do twarzy, bo mi się już,ten który mialam, skończył.
Wyszłyśmy po tym z galerii i udalysmy się do Maka. Tam akurat szłyśmy krócej, około 20 minut.

- Co byś chciała Sukie?
- Hm, chyba wezmę średnie frytki I jakiś napój.
- Tylko to?
- Tak, a ty co bierzesz?
- Jakiegoś hamburgera, bo głodna jestem.

Zamowilysmy swoje jedzenie i usiadłyśmy przy najbliższym stoliku. Jedzenie było już gotowe po około 10 minutach.

- Smacznego Skom! - powiedziala Sukie biorąc już pierwszą frytki do buzi.
- Smacznego- odpowiedziałam.

Jadłyśmy tak z 10 minut.

- Sukie
- Tak Skom?
- Chciałabyś może dzisiaj także pooglądać jakieś filmy?
- Bardzo chętnie! Tylko musiałybyśmy pójść do jakiegoś sklepu po np. popcorn.
- Mozemy pójść do Lidla, ponieważ jest chyba najbliżej.
- Ok!

Wstałyśmy i odniosłyśmy tace. Szłyśmy do tego Lidla tak około 20 minut. Bez przerwy dyskutowalysmy o tym jakie filmy obejrzymy.

- Może dzisiaj obejrzymy jakieś bajki Disneya? - zapytała Sukie - One są dobre zawsze.
- Myślałam bardziej, że obejrzymy jakieś horrory - odpowiedzialam.
- Ja chce w nocy normalnie móc pójść spać.
- No dobra możemy obejrzeć te filmy Disneya.
- Jej!

Widać było, że Sukie była bardzo zadowolona. W sklepie kupiłyśmy popcorn, jakies napoje i czipsy.

- Skom, może zanim wrócimy do internatu to może pójdziemy do parku? - zapytała się Sukie - Słyszałam, że tutaj w parku jest nawet staw!
- Możemy pójść- powiedziałam - A wiesz może gdzie jest konkretnie ten park?
- Niedaleko centrum. Możemy włączyć nawigacje.
- Dobrze.

Sukie wyciągnęła telefon i włączyłam tą nawigację. Okazało się, że do tego parku byśmy musiały iść pół godziny.

- No to idziemy?- zapytalam się.
- Tak!

Szłyśmy krócej niż miałyśmy iść. Zajęło nam to około 20 minut. Gdy dotarłyśmy na miejsce Sukie wyglądała na oczarowaną tym widokiem.

- Jak tu jest pięknie! - powiedziała patrząc się w tafle stawu- A ten staw jest cudowny!

Muszę przyznać, że naprawdę był to cudowny widok, szczególnie o tej porze. Chociaż pięknie by było gdyby słońce teraz zachodziło.
Ten park był naprawdę duży. Byłyśmy tutaj jakieś pół godziny lub nawet dłużej. Po tej około godzinie postanowiłyśmy wrócić do internatu. Całe szczęście zdążyłyśmy wrócić przed zachodem słońca. Weszłysmy do pokoju i wyciągnęłam z plecaka to co kupiłyśmy w sklepie.

- No to oglądamy? - zapytałam się Sukie
- Oczywiście! - odpowiedziala zadowolona.

Wzielam laptopa, włączyłam Disney + i polozylam go na łóżko. Sukie wzięła popcorn oraz czipsy I wsypala je do misek. Świetnie się bawiłyśmy oglądając te bajki. Niestety obejrzałyśmy tylko dwie, bo na koncowce drugiej Sukie zasnęła. Wtedy wylaczylam laptopa, poszlam do siebie i pograłam chwile na switchu. Po tej sesji gry także postanowiłam już pójść spać.

WspółlokatorkiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz