Kolejne dni minęły mi na nerwowym oczekiwaniu na odpowiedź. Odświeżałam pocztę kilka razy dziennie, wyczekując informacji zwrotnej. Chodziłam na zajęcia, ale gdzieś z tyłu głowy zastanawiałam się, czy podjęłam właściwą decyzję.
Nie wiedziałam, co sobie myślałam, gdy kliknęłam na zgłoszeniu ikonę wyślij. Przecież nie posiadałam duszy ryzykantki. Takie spontaniczne decyzje nie były do mnie podobne. Postępowałam bardziej zachowawczo, z dużą dozą ostrożności. Twórcy programu nie zdradzili wielu istotnych informacji o charakterze produkcji, ale mimo to skusiły mnie widoczne w reklamie nagłówki o poszukiwaniu wielkiej miłości.
Czy to znaczyło, że tak bardzo bałam się samotności i postanowiłam zaryzykować? Wszystko na to wskazywało. Nigdy z taką dokładnością nie analizowałam mojego życia, jak przy wypełnianiu kwestionariusza. Niektóre pytania wymagały sięgnięcia do wnętrza i przyznania się do swoich słabości i dotychczasowych niepowodzeń.
Nie było to proste, ale uświadomiłam sobie, że niezależnie od decyzji, musiałam zrobić krok do przodu, by nie trzymać się kurczowo chwili obecnej.
Po upływie trzech tygodni zapomniałam o zgłoszeniu. Stwierdziłam, że może tak było lepiej. Nie wiedziałam, czy moje życie było wystarczająco interesujące dla widzów i czy zdołałabym stanąć po drugiej stronie obiektywu i porzucić dawne przyzwyczajenia. Dobrze się czułam, gdy śledziłam modeli i modelki zza mojego obiektywu. Mogłam się za nim schować i obserwować wszystko z bezpiecznej odległości, nie narażając się na ocenę.
Cieszyłam się, że nie wtajemniczałam przyjaciółki w mój szalony pomysł. Wystarczyło, że z niezwykłą regularnością próbowała ode mnie wyciągnąć informacje o nieistniejącym chłopaku. Obawiałam się, że Josephine tak szybko nie zrezygnuje. Do tej pory nie wiedziałam, co miałam zrobić.
- Dzisiaj zajmiemy się fotografią reklamową, a dokładniej fotografią produktową. Zaczniemy od krótkiej teorii i zaplanowaniu planu zdjęciowego, a na następnych zajęciach przygotujemy sesję do nowej kampanii firmy kosmetycznej. – Wykładowca przedstawił grupie plan na najbliższe tygodnie.
Ucieszyłam się, bo ta część fotografii interesowała mnie najbardziej. Otworzyłam notatnik i zaczęłam notować najistotniejsze informacje, głównie o ustawieniach aparatu i wykorzystaniu roli dziennego światła, by uniknąć korzystania z oświetlenia studyjnego.
Otrzymaliśmy kilka przykładów reklam, które ukazały się na łamach czasopism i największych bilbordów. Przejrzeliśmy je, by odnaleźć punkty wspólne.
- Zastanówcie się, jaką markę chcecie wybrać. Może to być jedna z najbardziej popularnych firm makijażowych lub zajmująca się niszowym sektorem rynku. Wszystko zależy od was. Będziecie pracować w parach. Niech poniesie was wyobraźnia. Tutaj liczy się kreatywność.
Chciałam zapisać mój pomysł na sesję produktową, ale wcześniej usłyszałam dźwięk wibracji telefonu. Zerknęłam pośpiesznie na wyświetlacz, a następnie odrzuciłam połączenie. Nie mogłam teraz rozmawiać, a poza tym nie miałam najmniejszej ochoty mierzyć się z siostrą i jej zmiennymi niczym huragan nastrojami.
Zbliżały się urodziny mamy i podejrzewałam, że planowała się upewnić, czy przyjadę na rodzinną imprezę. Nie byłam na to gotowa. Wystarczyło, że wysłałabym im kilka odpowiedzi, które powtarzałam za każdym razem, niczym zdarta płyta, by zaspokoić ich ciekawość. Nie, nie mam chłopaka. Fotografia to nie tylko hobby, lecz moja przyszłość. Nie planuję wrócić do domu rodzinnego. Tak, wciąż się przyjaźnię z Josephine i nie, nie ma na mnie złego wpływu. To nie ja się zmieniłam, lecz to wy nie potraficie mnie zrozumieć.
Zacisnęłam mocniej usta i schowałam telefon do torby. Ta chwila nieuwagi wystarczyła, by grupa dobrała się w pary. Rozejrzałam się po studiu fotograficznym, by dowiedzieć się, czy tylko ja nie znalazłam osoby do współpracy. Spóźniłam się. Zostałam ja i mój wyjątkowo pechowy refleks.
CZYTASZ
Show Must Go On (Zostanie wydane)
RomanceIle jesteś w stanie zaryzykować, by znaleźć miłość? Co poświęcisz w imię prawdziwego uczucia? Clare to studentka fotografii, która boi się podjąć ryzyko i otworzyć przed drugą osobą. Nierozwiązane sprawy z przeszłości nie pozwalają jej zamknąć dawne...