Pov. KouPo chyba 6 budziku postanowiłem wstać bo jeszcze Teru mnie zabije za to że się spóźnię w pierwszy dzień szkoły w pierwszej klasie liceum. Od razu sprawdziłem godzinę... BYŁA JUŻ 7.27 A NA 7.45 SĄ LEKCJE!
Nie zwarzając na nic ubrałem się w nowy mundurek spakowałem zeszyty i niczym zigzak mquin (nwm jak to się pisze ok?-dop.autorka) zbiegłem na dół i bez śniadania wybiegłem z domu.
~kto się ze mną założy że nie zdążę?~ pomyślałem i gdy zobaczyłem jeszcze raz godzinę to dostałem jakiegoś powera i byłem szybszy niż światło.
Ostatecznie dotarłem o 7.40 do szatni więc nie było tak źleUsłyszałem jak za mną rozmawiają moi znajomi więc się uśmiechnołem i odwróciłem do nich
- Część co tam u was??? - zagadałem bo why not?
- Hej kou!
- No hej, przyniosłeś coś dla nowego?
- Co? - nie miałem pojęcia o czym on do mnie rozmawia
- Nie no debil...
- NO ALE O CO CHODZI?!?!?? - nie chcę słuchać jakiś zagadek niech gadają normalnie albo pójdę utopić się w damskim kiblu jak hanako
- dochodzi do nas jakiś nowy typek i wychowawca kazał nam coś dla niego przynieść typu czekolada czy coś
- Trzeba było tak odrazu, sklepik jest jeszcze otwarty? - mam nadzieję że tak bo jak nie to Pan miły pajączek zamieni się w tarantulę
-Jeśli zdążysz w minutę to jeszcze ta-
Odpaliłem swój power którego dostałem z dupy biegnąc do szkoły i po chwili byłem przed sklepikiem szkolnym. Kupiłem co chciałem i z prędkością szybkich okularów wbiegłem do klasy gdzie na całe szczęście nie było emo pajęczaka
Pov. Mitsuba
Jechałem razem z moją mamą autem pod nową szkołę. Mój przyszły wychowawca kazał mi przybyć o 8.00 do sali nr. 69.
Słyszałem że będę musiał nosić mundurek, czego nienawidzę.
Nie lubię jak ktoś mi narzuca co mam nosić tym bardziej że lubię swój dziewczęcy wygląd... mniejsza. Bardzo się stresowałem że mnie nie zaakceptują w nowej szkole tak jak w poprzedniej...
Znęcali się nademną i wyzywała od pedałów tylko dlatego że lubiłem sobie chodzić w za dużym różowawym swetrze i miałem różowę włosy... Ale się z nimi urodziłem a w szkołach panuje zakaz farbowania więc no... Nie żeby obchodziło mnie jakoś szczególnie zdanie innych... nie no żartuje takimi rzeczami interesuję się bardziej niż kobiety. Nie starczłoby 2000 par dłoni by zliczyć sytuację gdzie przejmuję się swoim wyglądem...-Dojechaliśmy skarbie-odezwała się moja rodzicielka przy czym wyrwała mnie z moich istotnych przemyśleń
-ile razy mam Ci powtarzać żebyś nie mówiła do mnie "skarbie"?. Wiesz że tego nie lubię - następnym razem się nie powstrzymam i zacznę klnąć
- dobrze słońce
strzeliłem minę typu "bycz watafak" i się z nią pożegnałem
Pov. Emo uwu baka pająk
Muszę im dziś przedstawić tego nowego i szybko otworzyć nauczycielski klub shipów z nim bo na pewno będzie shipowany z co drugim ludziem... Zawsze tak jest. Nie miałem zamiaru się z tym uczniem olewać jeśli chodzi o życie miłosne ( tak nasz kochany emo uwu baka pajączek w tym ff jest dzikim shiperem więc się n zdziwcie jak raz będzie "pov. dziki shiper" - dop. autorka)
Jak mi się nie chcę do nich iść... O już 7.53 heh. Cóż trzeba iść do tej bandy nieudaczników.
Kulturalnie się przywitałem-Dzień dobry małe jędki jednodniówki-I zacząłem gadać o wszystkim i o niczym. Nagle usłyszałem pukanie do drzwi~to pewnie ten nowy~
-Proszę
-Dzień dobry- był to niski ale dalej wyszyć od czcigodnej siódemki chłopak o różowych włosach
~czyli gej czy tam inne lgbt... lepiej dla naszego ukochanego klubu~
-Dzień dobry, klaso oto wasz nowy kolega. Możesz się przedstawić i coś powiedzieć o sobie
Pov. Kou
Do klasy wszedł trochę niższy albo niższa? Co to jest. Miał być chłop nie baba. Chyba że to dziewczyna którę ma męskie zaimki? nie wiem jestem tolerancyjny więc mi to wisi i powiewa jak mam do niego mówić. Gorzej by było z Teru-nii. wogule nie toloruje lgbt czy coś innego. Jego podejście do par tej samej płci albo trans płciowych jest z średniowiecza.
-Część nazywam się Mitsuba Sousuke (chb tak to się pisało. sr ale mam słabą pamięć do imion i nazwisk-dop. autorka)
Mam 15 lat ogólnie interesuję się książkami i fotografią. Mam nadzieję że nie będzie nieprzyjemnych wypadków ani nic i się zaprzyjaźnimy- uśmiechnął się tak że myślałem że za chwilę krew mi z nosa poleci wodospadem.~Jak on może być taki słodki?!?! ja się pytam- czekaj czy ja właśnie mówię o osobie której nie znam że jest słodka? tak coś jest ze mną nie tak... ALE ON JEST TAKI UROCZY!!! ~Biłem się sam ze sobą w myślach a ż nagle emo uwu pająk powiedział:
-Kou cię wprowadzi i tego typu rzeczy, które nie wiem dla mnie możecie się zaprzyjaźnić zostać parą, wrogami mi to wisi on to zrobi bo taki mam kaprys
____________________________
słów:795
Tak się kończy pierwszy rozdział , przepraszam że taki krótki ale godzina mówi swoje (2.21) a wczoraj nie spałam bo myślałam czy napisać to gówno i jak widzicię się udało ;>
Piszcie co jest dobrze a co źle jak mi napiszecie to się bardzo ucieszę <3
dobranoc / dzień dobry czy coś tam
byeeee
CZYTASZ
Zostań ze mną... I MITSUKOU I {Zawieszone}
RomantikJest tego mało na Polskim wattpadzie i większości to "one shoty" więc postaram się was zadowolić jakimś długim opowiadaniem bo why not? Odrazu mówię żeby brać wszystkie żarty na dystans itp. to jest to moja pierwsza opowieść więc jak coś będzie ni...