~Rozdział 7~

15 2 1
                                    

W końcu zechciała z nim porozmawiać na temat... 

.. ich relacji. Jako iż zaczynała czuć coś do chłopaka, to nie chciała się przyznać do uczucia które ją męczy w środku przez jakiś już czas. Wiedziała, że to tylko zauroczenie i nie ma to sensu lecz w końcu zdała sobie sprawę, że do prawdziwe uczucie. Ostatnią ich akcje widziało dwóch chłopaków. Luka i Alex, byli zachwyceni tym czego dokonała nasza "para". Starszy z nich postanowił skontaktować się z Hugo, jako iż jest informatykiem to w mgnieniu oka znalazł jego Instagrama. Postanowił odrazu napisać do niego, jego pisanie wyglądało tak że jego chłopak (czyli Alex) cały czas siedział mu na kolanach I przeszkadzał w pisaniu do mężczyzny. A specjalnie się jeszcze zaczął wiercić, chciał skupić uwagę chłopaka na sobie, zawsze wieczory spędzali na tuleniu się, całowaniu jednym słowem mówiąc spędzali wieczory na pieszczotach. Aleksowi brakowało tulenia się do mężczyzny, więc siedzial mu na kolanach I się wiercił cały czas, przez to swoje wiercenie doprowadzil do erekcji Luki.

- Kochanie daj mi napisać do niego - Odrzekł już lekko "napalony" Luka.

- Ale ja cie pragnę słoneczko - Powiedział już lekko zirytowany.

- Daj mi 3 minutki i będę cały twój dobrze?

- No dobrze

Po tej jakże krótkiej rozmowie Alex siedział już spokojnie i dał chłopakowi pisać. Wiadomość którą Luka wysłał mężczyźnie brzmiała tak..

" Witaj Hugo.

Z tej strony Luka, dzisiaj razem z moim chłopakiem widzieliśmy twoją i twojej partnerki akcję. Chcieliśmy się spytać czy szukacie kogoś do pomocy. Razem z Aleksem jesteśmy bardzo doświadczeni i pragnęliśmy się spytać o to. Jeśli byś mógł to proszę o odpowiedź do jutra. Dziękuję, dobranoc. "

Po napisaniu tej o to wiadomość nie musiał długo czekać, Hugo odrazu zobaczył wiadomość i postanowił iść z tym do swojej "ukochanej". Z rozmowy wynikło że chłopcy mogą do nich dołączyć, odp Hugo wygląda podobnie..

" Witaj Luka!

Rozmawiałem z Yori i powiedziała, że wasza pomoc się przyda! Spotkajmy się w czwórkę jutro w tropikanie usiądziemy, zjemy i porozmawiamy co i jak. Dobranoc!"

09.03.2020

Luka wstał rano jako pierwszy chciał się ruszyć lecz jego książe nie miał ochoty na puszczanie go. Tak więc spędził kolejną godzinę w łóżku, po tej jakże ciekawej godzinie Alex wstał i postanowił, że dzisiaj nie chce mu się chodzić tak więc starszy musiał wziąść królewne i iść z nim do kuchni by zjedli poranny posiłek, który musiał też przygotować z swoim kochanym na rękach. Było to jedno z cięższych zadań dla niego, ale dał sobie świetnie radę.
Gdy zjedli swoje śniadanie poszli się przebrać w jakieś ładne ubrania, żeby nie wyglądali na dresiarzy. Koło 12 wyszli z domu ruszając prosto w miejsce gdzie mieli się spotkać z naszymi "kochankami". Po dotarciu na miejsce zobaczyli, że Hugo z partnerką czekają na nich już w środku, weszli i przywitali się z nimi. Rozmawiali o współpracy z której wyszło że chłopcy mają dom i z chęcią wezmą do siebie naszych aktualnych morderców. Hugo poszedł do nich na mieszkanie po walizki i wrócił już  z bagażami. Pojechali oni do chłopaków i Alex wskazał im ich pokoje mieli już je przygotowane także nie musieli się o nic bać. Tak właśnie w czwórkę spędzili resztę dnia na poznaniu się.

//520 słów. Mam nadzieję że sie podoba! Zapraszam do zostawiania gwiazdek, rozdział 8 już nie bawem!

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jan 13 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Murderer's DiaryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz