Minął rok, nasze życie wróciło do normy. Znów zamieszkałam z Bartkiem a GenZie trwało dalej. Byliśmy wszyscy blisko siebie.
Miałam już 23 lata, dorosłam co do niektórych spraw. Marzyłam o rodzinie - wiedziałam, że Bartek jest tą odpowiednią osobą, choć nie spieszyło nam się do niczego.Był słoneczny dzień lipca, wyjechałam z Bartkiem na tydzień na Hel. Polubiłam to miejsce - Bartek też dużo o nim mówi, nie da zapomnieć.
Spędzaliśmy wieczór przy zachodzie słońca na plaży, w miejscu gdzie odbyły się jego urodziny przeszło dwa lata temu.
Rozmawialiśmy i śmialiśmy się, czułam się spełniona mając go, że wszystko wróciło do normy.
W końcu jak to mówią
,, Jak macie być że sobą - to nawet za parę lat ''
W międzyczasie Wiktoria zeszła się z Patrykiem - zrozumieli, że to co ich łączyło powróciło, dali sobie szansę i są znów szczęśliwi.
Mój brat oświadczył się Hani - cieszę się ich szczęściem, taka bratowa to skarb!
Często wszyscy wracaliśmy te 2 lata wstecz, gdy wszystko tak naprawdę dopiero się zaczynało, mówiliśmy sobie jak daleko zaszliśmy, ciężka praca się opłacała. Dziękowaliśmy nadal za szanse jaką dostaliśmy od losu.
Spędzaliśmy wspólnie dużo czasu razem, byliśmy dla siebie naprawdę jak rodzina.Kilka dni później gdy już z Bartkiem wróciliśmy do Krakowa
- Milena! Pojedziesz zemną do galerii? - spytała Hania
- Jasne, możemy jechać - powiedziałam
Wyszliśmy z domu i pojechaliśmy. Będąc już w galerii Hania nerwowo sprawdzała co chwilę swój telefon
- Czekasz na coś ważnego? - spytałam
- Nie, nie sprawdzam yyyy.... godzinę tylko - odpowiedziała stresującym się głosemMinęły dwie godziny, świetnie spędziliśmy je razem. Gdy podjeżdżaliśmy pod dom GenZie zauważyłam, że Wiktoria z Patrykiem również przyjechali, był także mój brat.
Wchodząc do domu zastałam tylko głuchą ciszę gdy Hania podeszła mnie od tyłu zakrywając mi oczy. Prowadziła mnie przez dom trzymając swoje dłonie na moich oczach abym napewno nic nie podejrzała
- 3..2..1.. - odliczali wszyscy wspólnie
Gdy Hania odsłoniła mi oczy zobaczyłam Bartka z bukietem kwiatów, wokół stali wszyscy - każda osoba, którą poznałam od początku mojej przygody z GenZie, członkowie GenZie i nowej Ekipy, sam Karol z Weroniką i wózkiem z ich wspólną córeczką
- Chciałem zapytać cię w obecności świadków więc robię to teraz - klęknął na jedno kolano
- Kocham Cię, chce spędzić z tobą życie, przeżyliśmy te dobre i złe chwilę, nigdy nie byłem pewny bardziej moich uczuć jak tych do Ciebie, czy wyjdziesz za mnie? - spytał patrząc na mnie z uśmiechem
Moje nogi zaczęły się uginać, z oczu płynęły łzy, rozejrzałam się dookoła widząc wszystkich, którzy są z nami przez ten cały czas, z którymi spędziliśmy prawie każdą naszą imprezę, ludzi, którzy zbudowali z nami coś naprawdę cudownego jak ten projekt
- Ja.. wyjdę za ciebie!! - krzyknęłam schylając się i biorąc jego twarz w swoje ręce i całując jego usta
Wszyscy wokół zaczęli wiwatować. Czułam niewyobrażalne szczęście gdy Bartek zakładał pierścionek na mój palec.Minęły dwa lata, w tym czasie doczekaliśmy się syna - Leona. Jest naprawdę cudownym dzieckiem, wymarzonym synem Bartka.
Jesteśmy w trakcie przygotowań do ślubu, z dnia na dzień kochamy się coraz bardziej. Nigdy bym nie pomyślała, że ta szansa da mi przyjaciół, sławę oraz miłość. Moje początkowe wahania odeszły w niepamięć, liczyło się to co jest teraz. Wyobrażałam sobie naszą wspólną przyszłość, każdą chwilę, którą spędzimy razem. Dziękowałam Bogu za niego, za naszego syna, za każdego.
![](https://img.wattpad.com/cover/338119392-288-k80075.jpg)
CZYTASZ
Do chłopca, którego pokochałam || Bartek Kubicki
TienerfictieJest styczeń 2022 roku. Projekt GenZie trwa prawie dwa miesiące. Karol po namowach widzów postanawia dodać nowego członka do zespołu. Wybór pada na 21 letnią siostrę Bartka Laskowskiego - Milenę. Dziewczyna odrazu z każdym łapie dobry vibe ale ten j...