Rozdział 17 "Zdradzieckie suki"

206 11 4
                                    

P.O.V:Liam

Umuwiłem się na piwo z Alonso i Marco. Nie było to żadkie ale Pablo i Pedro na podróż poślubną polecieli, więc dwóch mniej od picia. Nagle zobaczyłem Sarę, Kally i Laurę.

-Ej to nie są czesem Sara, Kally i Laura?-Zapytałem pokazując na nie.

-Czekaj to one-Powiedzieli na raz.

-I Laura się prawie pieprzy z tym chłopem tak jak i Kally-Powiedział Marco.

-Sara całuje jakiegoś typa -Powiedziałem i zacząłem nagrywać.

-Biorę rozwód-Powiedzieli na raz Marco i Alonso.

-Ja z nią zrywam-Powiedziałem i zaczęliśmy iść w ich stronę.

-Chce rozwodu!!!-Krzykneli Marco i Alonso.

-To nie tak jak myślisz-Powiedziały wszystkie na raz.

-Nie ma dyskusji papiery dostaniesz pocztą-Powiedział Marco i Alonso a później Marco do mnie podszedł. 

-Ja z tobą zrywam suko-Powiedziałem do Sary i chciałem już iść kiedy Marco zaczął mnie namiętanie całować co odwzajemniłem.

Podobało mi się bardzo nie chciałem tego kończyć ale musiałem. Te zdradzieckie suki już poszły a ma nadal się całowaliśmy.

-Dobra już-Powiedział zasłodzony Alonso.

-Dawno miałem na to ochotę ale nie mogłem-Powiedział do mnie jak zabrakło nam tchu.

-Ja w sumie też-Chyba się zakochałem...

-Ja jestem bi-Wydał Marco.

-Ja też-Powiedział Alonso.

-A ja chyba jestem gejem-Przyznałem po tym pięknym pocałunku.

-To w takim razie Liam będziesz ze mną?-Serce mi stanęło i się zarumieniłem.

-Yyy... Tak z chęcią... Nie wiem co powiedzieć...-Jąkałem się i trzęsłam cały ze stresu. Mam chłopaka.

-Zdradzieckie suki nie wiedzą co straciły-Powiedział mój cudowny chłopak.

-Nie wiedzą-Powiedział zawiedziony Alonso.

-Patrz jakiś chłopaka idzie-Pokazałem na ładnego chyba Chińczyka.

-Hejka-Powiedział zarumieniony Alonso.

-Hejka ładny jesteś-Zarumienił się ten Chińczyk.

-Dziękije ty też-Jąkał sie w słowach a ten zaczął go namiętnie całować.

-Ooo patrz kochnie-Wyszeptał mi na ucho Marcoś.

-Jestem Kim a ty piękny?-Zapytał Chińczyk.

-Alonso i masz piękne imię-Uuu Alo się zakochał.

-Może chcesz spróbować związku ze mną?-Zapytał Kim a Alonso tylko pokiwał zarumieniony na tak.

P.O.V:Gavi

-Pepi ja chce popływać! -Krzyknąłem żeby się do mnie przywlekł jak zakładałem kąpielówki.

-No dobra-Wymrudzał ospałym głosem.

-To chodź-Rzuciłem w niego kąpielówki i wylądowały mu na twarzy przez co doatałem ataku śmiechu.

-Hah bardzo śmnieszne-Powedział ściongajoc kopielówki z twarzy po czym je ubrał.

-Śmieszne a teraz łap mnie kochanie!-Krzyknąłem i wybiegłem na plaże.

-Pablo uwarzaj!!!!-Kszyknoł zmartwiony tym że może coś mi się stać.

Czarna różaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz