24

34 3 0
                                    

- wiesz co?- chłopak popatrzył na mężczyznę.
- co skarbie - spojrzał w jego stronę.
- nigdy nie przypuszczałem, że świat może być taki.....miły -
- tak myślisz? -
- no tak jakby -
- dla mnie świat był do dupy, ale pojawiłeś się ty - Olivier ucałował policzek Harrego
- zawsze tak mówisz - powiedział lekko zniesmaczony.
- bo cię kocham - raz jeszcze pocałował jego policzek.
- tak szczerze co jest we mnie takiego wyjątkowego ?- zapytał z ciekawości.
- wszystko w tobie jest wyjątkowe - powiedział spoglądając mu w oczy.
- ale co dokładnie - zapytał, a ciekawość zabijała go od środka.
- mam powiedzić ci wszystko? - zapytał rozszerzająć powieki
- tak - odpowiedział stanowczo. 
- od samego początku, gdy do ciebie napisałem zaciekawiło mnie czemu, aż tak bardzo nie chciałeś ze mną pisać pomyślałem, że będę wgłębiał się w rozmowe by lepiej cię poznać. Zacząłeś się do mnie przyzwyczajać, a ja poprostu kochałem twoja osobowość i nadal kocham, kocham jak jesteś szczęśliwy i kocham jak jesteś przy mnie , kocham twój uśmiech kocham twoje włosy twoje oczy , poprostu kocham ciebie całego od stup do głów nie ważne jakbyś wyglądał nie ważne czy byś mieszkał w odległej pustyni czy byś był chudy czy też gruby nie ważne co będzie przeszkodą tak będę cię kochać aż do śmierci - chłopak czuł, że nie może powstrzymać łez pozwolił im spływać. Ramiona Oliviera oplatały go wokół pasa.
- długa ta lista... - chłopak uśmiechnął się przez łzy
- tak, teraz już wierzysz że cię kocham ? - spytał patrząc na mokre oczy Harrego.
- tak wierzę...- Harry przytulił się do mężczyzny.
- a ty za co mnie kochasz? -
- teraz moja kolej ?- zapytał śmiejąc się lekko.
- jak chcesz to nie musisz mówić -
- ale ci powiem , wiesz co kocham twoje dwie osobowości tego niemyślącego pajaca i mojego Oliviera , gdy poznałem cię wydawało mi się, że poprostu pogrywasz ze mną, nie byłem zadowolony z całego tego pomysłu , gdy zaczęliśmy pisać regularnie zakochałem się w twoim charakterze, chociaż jak i tak cię odpychałem ty wracałeś i byłeś przy mnie czy to zły dzień czy kłótnia byłeś przy mnie kochałeś mnie i wyznawałeś mi swoją miłość. Szczerze kocham w tobie wszystko jesteś kochany , wiesz co...przez ten cały czas nie miałem takiej osoby...nikt nigdy nie kochał mnie tak  jak ty mnie, to jest wspaniałe mieć taką osobę jak ty -
Chłopka poczuł że jego koszulka staje się mokra , podniósł głowę z ramienia mężczyzny złapał go za podbródek i ucałował usta
- wiesz jak teraz tak myślę zrobiłeś ze mnie pupilka - mężczyzna wytarł łzy
- nie prawda ty poprostu jesteś takim pupilkiem-chłopak zaśmiał się pod nosem.
- nie prawda -
- kocham cię -
- ja ciebie też, jakie to jest piękne uczucie , mogę cię przytulać całować dotykać pieścić, tak bardzo cię kocham tak bardzoooo -
- uwielbiam cię... -
- czy to jest mój Harry? -
- oj bój się bo wróci stary Harry -
- kocham cię w tej wersji i tej - Harry nie zastanawiał się długo rzucił się na mężczyznę i pocałował go.
- wiesz co skarbie - podniósł głowę.
- hm?-
- powinienem zapoznać cię z mamą -
- tak ?-
- tak , mama na pewno cię pokocha -
- tak myślisz? -
- tak pochwa cię bardziej niż mnie - zaśmiał się.
- nie na pewno nie -
- jesteś wspaniałym aniołem -
- przecież ja nic nie robię -
- żyjesz to najważniejsze -
- no to plus -
- u ciebie są same plusy -
- tak jak u ciebie a w sumie...poczekaj minusem jest to, że palisz -
- kurde mam minusa no dupa -
- jesteś nie do wiary , a co i jeszcze do tego co powiedziałeś, że możesz mnie przytulać , całować i dotykać to to trzecie to nie za bardzo-
- okej, ale nie chodziło mi o takie dotykanie i kto ty jest zbokiem - prychnął.
- to przez ciebie - zarumienił się.
- nie prawda - pokiwał palcem.
- prawda -
- w sumie jak już mówimy o takich rzeczach chciałbym spytać cię o jedno - wstał z łożka a za nim Harry.-...może to za wcześnie, ale...chciałbyś zostać moim chłopakiem? - wyciągnął z kieszeni maluteńkie pudełeczko wyciądając z niego naszyjniki.
-...oczywiście! - wykrzyczał szczęśliwy, a łzy leciały po polikach.
- kocham cię - powiedzał przytulając do siebie drobne ciało.
- też cię kocham....-

Z jakiego powodu?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz