Będą tu przekleństwa i bicie jeśli tego nie lubisz wyjdź⚠️ Pt. 9

77 3 10
                                    

Matt próbując nic nie mówić patrzył się dalej w zbite lustro , nic innego nie robił

Gus patrząc na niego miał łzy w oczach

Gus: Matt.. *łapie go za ręce*

Matt: *pociąga nosem* c-co ?

Gus: Mam pytanie

Matt: hm..? (powiedział z drżącym głosem i strachem w oczach)

Gus: (pomyślał chwile) albo później sie zapytam..

Matt: dlaczego?? 

Gus: Booooo mam dobry plan 🤩

Matt:NIBY JAKI AUGUSTUSIE

Gus: WYCHODZIM- y przez okno.. (zaczął szeptac)

Matt: CHYBA CIEBIE COŚ BOLI (MOWIĄC TO POTRZĄSAŁ GUSEM TAK ZE PRAWIE UPADŁ)

Gus: NIE TRZĄŚ MNĄ

(Mati puszcza )

Gus: (bierze rece żeby go podrzucić do okna) Dajesz

Matt: CHYBA CIE COŚ-

(Gus pocalował Mata w policzek)

Gus: A teraz?

Matt: (nic nie powiedział)

Matt słyszał już tylko troche Gus'a.

gdy sie obudził,

to obudził się w bardzo dziwnym miejscu

i nawet nie wiedzial co sie dzieje..
było kolorowo
i dalej słyszał krzyki Gus'a
ale nic nie mógł powiedzieć , ani sie ruszyć..

był przerażony ale nie mógł nic zrobić

słyszał tylko krzyki i alarmy i czuł jak ktoś go trzyma

W końcu po chwili nawet nie wiedzial ile czasu minęło podniósł sie

zaczął chodzić po kolorowym pokoju w którym sie znajdował
to miejsce było dziwne.. nie było to zwykłe kolorowe miejsce.. a wiecie co tam było?

Matt chodząc zauważył sale
i pomyślał

"może tam będzie wyjście?"
niestety.. się mylił

jak wszedł zobaczył sale luster ..
a gdy chciał uciec, odwrócił sie i zobaczył że za nim nie ma drzwi tylko stało lustro
w wszystkich lustrach a były one wszędzie nawet na suficie i podłodze

ale dalej szedł bo nie wiedział co zrobić

ale gdy szedł.. usłyszał dziwne odgłosy .. jakby śmiania się ale znajomej mu osoby

gdy je usłyszał zaczął uciekać..
uciekał i uciekał
a odgłosów było więcej i były głośniejsze

zaczął słyszeć alarmy, krzyki
idąc.. nie mógł się zatrzymać..

cały czas szedł i widział jak wygląda
a nie wyglądał za dobrze.. był cały w siniakach
ale to były i stare i nowe..
szedł i szedł z łzami w oczach bo nie wiedział co się dzieje

słyszał jedynie krzyki , płacz , śmiech , czuł że spada
przez to dostawał szału..

w pewnym momencie poczuł.. że nie może się poruszać.. czuł się jakby był w transie..

wtedy kiedy stał czuł że śmiech się zbliża a płacz oddala.. czuł , że zaraz umrze ..

nawet tego chciał, ale czuł przerażenie ..

głosy coraz bardziej się przybliżają
Mati już nic nie może robić

i po chwili zamyka oczy .. to była jedyna rzecz którą mógł zrobić
i zamknął z myślą,że może to już koniec..


Gustholomule love story Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz